Prościej mówiąc wystarczy że sobie uświadomimy w naszej psychice, że wyzdrowiejemy po zarzyciu tej (pustej) pigułki a po części będziemy zdrowii.
Zaczynam filozofowac.
Wersja do druku
Prościej mówiąc wystarczy że sobie uświadomimy w naszej psychice, że wyzdrowiejemy po zarzyciu tej (pustej) pigułki a po części będziemy zdrowii.
Zaczynam filozofowac.
...a dodajmy, że często wrzuca się na rynek produkty znacznie już przestarzałe lub wycofywane z innych rynków z różnych powodów.
Staram się unikać wszelkich chemikaliów,nawet gdy jestem chory. Raz już się na nich ostro przejechałem.
PS. Jedzcie owoce i popijajcie herbatą z cytryną. Wyjdzie taniej i zdrowiej ;-)
Bakterii patogennych jest niezwykle dużo, mają rozne, niekiedy bardzo zlozone mechanizmy patogenezy. Do tego ewoluuja niezwykle szybko i dosc sprawnie wyksztalcają roznorakie mechanizmy opornosci na srodki chemiczne. Nie ma mozliwosci stowrzenia uniwrsalnego leku (ktory dodatkowo bylby nieszkodliwy dla ludzi.
Po wprowadzeniu nowego antybiotyku niemal natychmiast pojawiaja sie szczepy oporne. Bakterie moga przekazywac mechanizmy opornosci innym bakteriom. I tak dalej i tak dalej...
Istnieje pewna pula antybiotyków, ktorych nie stosuje sie powszechnie. Sluza jako leki "ostatniej szansy" i stosuje sie je tylko i wylacznie wtedy, kiedy zawioda inne srodki farmaceutyczne. Dzieki temu male sa szanse, ze bakterie sie na nie uodpornią. W USA jest pula okolo 100 takich antybiotyków.
Co do metod opisanych przez Jacę to pierwsze slyszę... ale coz jestem w koncu tylko mikrobiologiem...
"Co do metod opisanych przez Jacę to pierwsze slyszę... ale coz jestem w koncu tylko mikrobiologiem..."
Jak zwykle bardzo skromna, poważna i dogłębna wypowiedź mantida ;)
Nie o wszystkim można dowiedzieć się na uniwersytecie...