Spotkanie w Warszawie

Brać :)))
EwaK

Z wykładów można, ale nie z ćwiczeń i to tuż przed sesją:(

Można, można......:))))) rozmawiasz z mistrzem:)))) Co nie oznacza, że namawiam do złego;)

Postaram się być, ale jeżeli już to dopiero ok.15-tej

Postaram się też oczywiście wpaść : ))

hmmm.... a może sie nie staracjcie, tylko wpadnijcie???

Do zobaczonka
mysza

Jesli nic nie wypadnie to będę, a nawet jesli mnie nie będzie, to mozesz śmiało wszystkie "kwity" włożyć Ewie K. do "czarnej teczki" ;)

Własnie wpadac! Jak ja bede przypadkiem 10 w Warszawie to tez wpadne :)

Ja też jeżeli wpadne, jeżeli dożyje soboty :) .

A ja myslalem, ze wpada sie wlasnie bez starania ;) No coz, czlowiek uczy sie przez cale zycie.
A tak przy okazji, jezeli temperatury beda takie jak ostatnio, to moze odrazu umowmy sie, ze czekamy 10 min (slownie dziesiec !!!), a potem przenosimy sie z czekaniem do srodka na pietro. Tam jest szansa, ze i wieksza grupa sie zmiesci (jestem niepoprawnym pesymistycznym optymista ;)