Cze!! Z jaj H.dilatata wyklówaja sie mlode!! Ja kupiłem od Jacy 15szt. jaj i mam juz 4 młode (jeden sie dziś wykluł)
Wersja do druku
Cze!! Z jaj H.dilatata wyklówaja sie mlode!! Ja kupiłem od Jacy 15szt. jaj i mam juz 4 młode (jeden sie dziś wykluł)
Bardzo się cieszę, że Ci się klują! :)
A co do wspomnianej możliwość rozpoznania płci już u wylęgu, to jestem niemal pewien, że spostrzegłem pewien szczegół ubarwienia, który to umożliwia (właśnie przed chwilą zajrzałem do moich straszyków i stwierdziłem, że kolejny z nich przeszedł linienie).
Mianowicie samiczki są jednolicie jasnobrudnobrązowo ubarwione, a samczyki mają dodatkowo na grzbiecie i na zakończeniach ud odnóży (tuż przy stawie łączącym z goleniem) biały deseń.
Po wykluciu się moich 6 sztuk zauważyłem właśnie, że część larw jest odmiennie ubarwiona od innych, jak się okazuje chodzi tu o różnicę w płci. Po przejściu wylinek przez osobniki z białymi wtrędami stwierdziłem, że wszystkie z nich to samczyki (tępo zakończony odwłok), a po przejściu wylinek przez sztuki zabarwione jednolicie, stwierdziłem, że są to samiczki (pojawiły się na końcu odwłoka zaczątki pokładełka).
Dotychczas uważałem, że możliwość rozpoznania płci u wszystkich gatunków straszyków pojawia się najwcześniej na etapie L2 (pomijając oczywiście badania genetyczne). Jednakże wydaje się, że istnieją pewne wyjątki od reguły.
dzięki jeszcze raz za odpowiedzi..
a co do heteropterixów-to czy ktoś z Was ma zatem jakieś L2 na sprzedaż albo czy Jaco ma jeszcze te jaja-jakieś inkubowane już troche-moge dogadać się co do ceny-byle nieczekać roku:P-jeśli tak piszcie na mój gg 9050128
bardzo ciekawe stwierdzenie!! Sprawdze to u swoich młodych tak dla potwierdzenie twojej teorji. u mnie 3 sa jednolicie brazowe a 1 jest taki w białe ciapki, ciekawe czy to sie sprawdzi.
Pajaki maja plucotchawki!!! Chyba, ze piszesz o jakichs formach zmutowanych o ktorych ja nic nie wiem :) Plucotchawki sa na spodniej czesci odwloka pajaka. Co do Exatoma tiaratum, to prawda, ze wydziela pewna substancje obronna. Jej zapach nie jest az tak bardzo nieprzyjemny. Przypomina zapach spalenizny. Bardzo zadko zdarza sie, ze straszyk w ten sposob sie broni. Zwykle wybiera ucieczke, trzeba miec szczescie zeby przuwazyc :) Spryskiwanie patyczakow czy tez straszykow w zadnym stopniu im nie szkodzi.
Pająki mają płuca, płucotchawki to już od paru lat nieaktualna, a zatem błędna terminologia.
rany zamiast pisać o pająkach-lepiej byś powiedział czy sprzedajesz te L2 -heteropterix d. :)
Pozdrawiam:)
Płucotchawkami przecierz nie nazywało sie płuc lecz wloty do nich (4 (?) dziury od spodu pajaka)
Zależy jak sie spryskuje straszyka, jak sie ejst zdolnym to można go spryskać tak że wszystkie płucotchawki ma nie tyle zalane wodą co nie maja dostępu poiwtrza z zewnątrz, myślę że jest wtedy ryzyko uduszenia się jeśli tak pozostanie dluższy czas.
W naturze młode straszyki zazwyczaj (przynajmniej te typowe gatunki) tak jak i zresztą zazwyczaj w terrariach siedzą na spodniej stronie liści, wiec deszcz ich nie dosięga. Dorosłe masywne straszyki nie mają takiej mośliwości ale myślę że ustawiaja sie tak by całkowitemu zmoczeniu mogla ulec jedynie częś grzbietowa.
Jedynym innym powodem który mi sie udało wymyslić by nie pryskac straszyków to to, ze gdy w terrarium panuje zbyt niska temperatura nie jest dobrze po nich pryskać, parująca woda ochładza straszyka jeszcze bardziej.
przepraszam błąd:-) plucotchawki - odchodząca w przeszłosć nazwa pluc książkowych.
Niepotrzebnie sie wtrąciłęm