Mołek z kąd jestes?
Wersja do druku
Mołek z kąd jestes?
Turek WIELKOPOLSKA w żadnym sklepie nie kupisz ani wylęgu ani muszki... ;/
zadaleko mieszkam bo bym ci troche podrzucił. moze mieszka ktoś blizej ciebie
No będzin troche daleko :(
a skad wiesz ze nikt nie mieszka blisko? zrob jak mowiłem moze akurat-a jak nie to kombinuj z ymi pinkami(co ci zostało) albo wez sprobuj złapac teraz jest juz troche cieplo moze akurat-zostaw jabko gdzie na biurku i moze kilka sie zleci
Dobry patent to zostawic kartonik po soku, np. jablkowym na zewnatrz. O tej porze roku najlepiej w jakims naslonecznionym, zacisznym miejscu. Jest szansa, ze jakies owocowki sie zleca, a w kartoniku sa od razu ladnie zapakowane. :) Jak sie kartonikiem potrzasnie, to wylatuja, wiec uwazaj, zeby od razu nie pouciekaly wszystkie.
Zycze powodzenia i cierplikosci z karmieniem ze szpilki!
;)
ja swoje maluchy karmilem ochotką jak niemialem wylegu . . .
kupujesz te czerowne robaczki dla rybek i rozrywasz na pol (bynajmniej ja tak robiłem) i na szpilce podawalem modliszkom:) wszystkie przezyly :)
jestem tu "gościnnie" bo to nie moja branża:D ale jak szukałem owocówek dla moich zwierząt to zrobiłem prostą mieszankę:
-jabłuszko
-banan
-mandarynka
-i wszystkie inne owoce jakie tylko można skombinować
robiszz tego miazge wkładasz do słoiczka i zostwiwasz gdzieś w wysoko w zaciszu.
Mi normalnie w zadbanym domu w dużym mieście nałapało sie od groma owocówek, a to starczy, żeby załozyć hodowle- tyle tylko że są "lotne"