Chodzi Ci o tego małego dorosłego p.murinus co miał tylko pare cm rozpiętosci?Jesli tak to faktycznie -juz niemozliwe :(
Zdjecia mu nie zrobiłem a on został zjedzony przez samice bo był za mały zeby skopulowac i "mamuska" sie zdenerwowała.
Wersja do druku
Chodzi Ci o tego małego dorosłego p.murinus co miał tylko pare cm rozpiętosci?Jesli tak to faktycznie -juz niemozliwe :(
Zdjecia mu nie zrobiłem a on został zjedzony przez samice bo był za mały zeby skopulowac i "mamuska" sie zdenerwowała.
fajny pomysl, lubie te "wyklady" hehe, Robert tak trzymaj, mysle ze wszyscy powinni brac z niego przyklad :]
pytanko Robercik- czy na piątej fotce ten murinus to red form czy standart ??
to jest akurat"red form"(heh ja jednak wole starą nazwe-tak jak sie je kiedys przed laty kupowało-spinifer)
Przy tej wielkosci wszystkie murinusy i tak są jednakowe.Zaczynają sie wybarwiac tak po ok 5-6 wylince
Co do wielkości pajączków to ja przeżyłem szok na ostatniej giełdzie widząc dorosłego samca chromatopelmy. Miałem kiedyś samca przed ostatnią wylinkom i on był trzy razy taki. O ile dobrze pamiętam to nawet sam oglądałeś go Robercie na IV giełdzie i mówiłeś, że jest ogromny.
Robtcie p. mam pytania ile czekałeś na kokon phormictopusa ?
kokon był kolegi,nie wiem ile czasu czekał.Ja mam tylko 10 nimf z niego
fakt-wielki jest ten samiec :)
Mam go wiec bedzie miał okazje sprawdzic sie z moją samiczką :D
Zobaczymy czy "duzy może wiecej" :D
luz Robert tylko jeden błąd merytoryczny :P
" pajączków po 2 wylinkach(czyli oznaczanych jako L3) "
to troche na odwrut ,,,
była tu kłutnia ( motywowana przezemnie :P:P) na temat prawidłowości uzywania określenie "L" i momentu w kturym jest "L1"
wysło nato ze jestem głupi i nie powiniennem mieszać więc dałem sobie troche na wstrzymanie .. ale fakt jest taki ... miare "L" nalezy uznać za potoczną - ogulnie przyjentą i uznawaną liczona dla wieku następującego po stadium " nimfyII "
o ile jest to potoczne to wszystko gra i śpiewa , ale w tym wypadku pod zadnym pozorem nie mozemy tego przekładać na L = wylinka gdyz pająk 1 wylinke przechodzi w fazie postembriony (czyli nimfa I na nimfa II )
dlatego pajak po 2 wylinkach będzie uznany potocznie za L1 a po 3 wylinkach za L2 :P:P
Baku -wiesz przeciez o co mi chodzi-w potocznej rozmowie wszyscy zazwyczaj przyjmują ze nie liczy sie wylinek nimf.Mały pajączek po wyjsciu z kokonu to L1 wiec po 2 wylinkach to L3.Masz oczywiscie racje ale mówie tu o potocznym rozumieniu ttgo zwrotu "L iles tam"Nie warto mieszac ludziom w głowach bo doskonale wiesz ze duzo osób początkujących ma i tak duzy problem ze zrozumieniem jak to jest z tym liczeniem wylinek.To co pisze kieruje raczej do mniej zaawansowanych uzytkowników forum(bo ci doswiadczeni juz to wszystko widzieli u siebie)Wiec napisałem tak jak to sie potocznie mówi i pisze,choc oczywiscie zgodne z rzeczywistoscią jest to co ty napisałes.Wydaje mi sie jednak ze nie warto jednak komplikowac i tak juz zagmatwanych spraw. :D:D:D
Wiem,wiem ty masz bardzo naukowe podejscie,ja natomiast juz nie tak bardzo :P
Ale formalnie w tej sprawie masz racje Ty!!!