Fajny, widzialem podobne :), czemu nie ptasznik? :)
Ale tatuaz czasowy to IMO festyniarstwo straszne. Albo sie robi albo nie
Wersja do druku
Fajny, widzialem podobne :), czemu nie ptasznik? :)
Ale tatuaz czasowy to IMO festyniarstwo straszne. Albo sie robi albo nie
cena takiego nie jest wyskoka straszliwie... (nie wiecej niz 150 zt ja mysle) ale jesli jest to staly tatu. Bo jesli czasowy to jest kilka krotnie drozszy.
moja lumpela ma czasowy i wyglada koszmarnie,on nie znika ci od razu jak stuknie ci 5 lat,tylko stopniowo zanika,i po roku wyglada juz brzydko,a nosic to musisz jeszcze przez kilka lat.Ona zaluje takze i jak ja widzialm to paskudztwo,to w zyciu bym sobie nie zrobila czasowego
Caprice ma racje, po czasowym tatuażu czasem zostają brzydkie blizny a nie lepiej od razu tatuaż na stałe, który z czasem lekko blednie,potem można sobie zafundowac poprawkę...albo tatoo z chny, po 2 tyg go nie ma:)
pozdrawiam all wy'tatoo'owanych i niezdecydowanych;)
Warto tez robic tatuaz, bedac chudym.
Wtedy np. wytatuowany kruk za pare lat, gdy nabierzemy masy, moze stac sie orlem.
Takie rozmowy to na inny dzial spadac proponuje....
Pozdrawiam
NAzar