Ja nawet nie wiedzialem, ze jakas afera jest i szczerze mowiąc nie obchodzi mnie to za bardzo, bo to sie stalo żalosne.
Starachowice kojarzą mi sie z jednym: "Mój stary Star, ze Starchachowic wóz. Na rękach smar, a w kierownicy luz..." ;D
Wersja do druku
Ja nawet nie wiedzialem, ze jakas afera jest i szczerze mowiąc nie obchodzi mnie to za bardzo, bo to sie stalo żalosne.
Starachowice kojarzą mi sie z jednym: "Mój stary Star, ze Starchachowic wóz. Na rękach smar, a w kierownicy luz..." ;D
Teraz Star zostal wykupiony przez MANa, i trzaskaja Man-Stary. Swietne samochody byly zawsze. Ale jak zwykle jakas pipa z urzedu musiala cos spierniczyc, nie zgodzili sie na kontrakt no i Star umieral.
Szkoda.
Heh, mysle, ze jedna pipa nie dalaby rady takiej fabryce ;p
hehe spoko mafine porachunki hm i wszyscy wiedza o starachowicach :) ciekawe ja byłem tam raz. nic nie słyszałem o tych porachunkach :|
a o Siedlcach też pewnie mało kto z was słyszał 8) ale moja szkoła wychodowała rura bombera który gadniał z bombami po warszawie :P
co ty na to atrax?! :)