a tam masz w galerii w marcu zdięcia i tam sa takie zielone pływajace roślinki, czy to są koniczynki? czy inne roslinki?
Wersja do druku
a tam masz w galerii w marcu zdięcia i tam sa takie zielone pływajace roślinki, czy to są koniczynki? czy inne roslinki?
Jest to zwykla rzesa wodna z jeziorka w lesie przyniesiona chyba w zeszlym roku w lecie. W drugim akwarium ja hoduje razem z gupikami i swiderkami i co jakis czas musze dolozyc do terra, bo Helmut wyjada :)
szybko ona rosnie ??
Andriusza, co robisz, zeby Ci rzesa nie zapychala filtra? Moj filtr (Fluval 204) jest odporny na wszystko, za wyjatkiem rzesy - bardzo chce ja zjadac, i to problem.
Polecam zastosowanie dodatkowo filtra podzwirowego,z ktorego Fluval poprzez komin bedzie mial ujecie wody.Wtedy zasysanie resztek w duzym stopniu zostanie wyeliminowane co wiaze sie z rzadszym jego czyszczeniem.
ale czy mozna w akwaterra zastosować koniczynki? są bardzo ładne, ale czy nie zaszkodzą gadzince, lub nie zabarwią wody, nie zasmierdza...
ooo ja to samo miałam aż w końcu filtr musiałam usunąć, a potem żółw zjadł całą żęsę :P ale to jest wkurzające bo włącze sobie filtr i mi wżera tą roślinę...
Taj jak pisze marioh, mam filtr podzwirowy, wiec zasysanie rzesy wyeliminowane jest praktycznie do 0. Jeszcze nigdy nie znalazlem podczas czyszczenie nawet kawalka rzesy, co innego pare slimaczkow :) Natomiast w akwarium karmowo-dekoracyjnym jest filtr wewnetrzny i tez jakos nie zauwazylem zeby rzese jakos nadmiernie zasysal. Pozdrawiam.
Andriusza napisał(a):
> Taj jak pisze marioh, mam filtr podzwirowy, wiec zasysanie
> rzesy wyeliminowane jest praktycznie do 0. Jeszcze nigdy nie
> znalazlem podczas czyszczenie nawet kawalka rzesy, co innego
> pare slimaczkow :) Natomiast w akwarium karmowo-dekoracyjnym
> jest filtr wewnetrzny i tez jakos nie zauwazylem zeby rzese
> jakos nadmiernie zasysal. Pozdrawiam.
Bo rzęsa normalnie w zwykłych akwariach pływa po powierzchni i filtr nie ma szans jej zassać.
Za to w naszych akwaterrariach jak żółw zamiesza "zupę" swoimi poteżnymi łapami, to rośliny są prawie wszędzie i nieosłonięty filtr szybko je pochwyci. Dlatego rozwiązanie z filtrem dennym uważam za najlepsze.
Poziom wody też ma wpływ na zasysanie roślin przez filtr. Przy wysokiej wodzie nawet przy mocnym mieszaniu trudno jest aby rośliny znalazły się przy samym dnie blisko ujęcia wody do filtra.