Dziekuje wam za wszystkie rady i sugestie
mysle ze skupie sie na pomysle zrobienia
jednak jakiejs polki, chociazby z racji
powiekszenia zbiornika do plywania.
dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam
szergiusz
Wersja do druku
Dziekuje wam za wszystkie rady i sugestie
mysle ze skupie sie na pomysle zrobienia
jednak jakiejs polki, chociazby z racji
powiekszenia zbiornika do plywania.
dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam
szergiusz
Po co do szklarza, taką półeczke można bez problumu zrobić samemu, to nie wymaga znowu jakiś umiejętności, wystarczy: szyba, nóż do szyb i sylikon akwariowy. A w jeden dzień sylikon CI dobrze nie wyschnie.
Ja rowniez mialem (i jeszcze troche zostalo) na podejsciu przyklejone kamyczki (zwirek) i mysle,ze nie sprawdza sie to w 100%.Zolwie sie uparly i odrywaly je systematycznie.Pozniej najwieksza samica zaczela je zjadac,a to wiadomo czym grozi.Podczas karmienia rybkami (w misce) wydalala je i dlatego to zauwazylem - chociaz,czy wszystkie?Eliminowalem je systematycznie i mysle,ze juz sie uspokoilo.Dlatego nie polecam wyklejania kamyczkami podejscia.
Pozdrawiam.
moze nie wygląda aż tak estetycznie i naturalnie jak kamyki np. mata łazienkowa antypoślizgowa ale sprawdza się na pochylni w 100% a i dobrze przyklejona sie nie odkleja... moje gadziny nie mają problemów aby wgramolić się na półke..
Ja mialem taka przed kamyczkami,ale chcialem udoskonalic i zastosowac bardziej naturalne materialy i napewno juz tego nie zastosuje.
u mnie w małym akwa to funkcjonuje bo musi.. w nowym zrobie z naturalnych materiałów.. przy zbiorniku 120x50x50 moge sobie pozwolić aby kombinować do woli....
To czym to kleiłeś że Ci te kamyczki odpadały, jak sprawdzałem wytrzymałość żwirku to nie sądze aby żółw miał tyle siły je oderwać....(fachowa robota :-) )