Nie rozumie o co ci chodzi z tym "falowaniem" ?
Jak to wygladalo ?
Moze chodzi ci o takie jakby "huśtanie" glowka ??
Jezeli tak, to moj robi tak podczas polowania, jak "namierzy" mysze.
Chwile przed atakiem :)
Wersja do druku
Nie rozumie o co ci chodzi z tym "falowaniem" ?
Jak to wygladalo ?
Moze chodzi ci o takie jakby "huśtanie" glowka ??
Jezeli tak, to moj robi tak podczas polowania, jak "namierzy" mysze.
Chwile przed atakiem :)
Nie wiem ,może to tamten boas w sklepie był jakiś felerny-w każdym razie wyglądało to tak jak by coś mu się ruszało pod skórą w okol mózgu-równomiernie'falowało' tak jak by tam miał jakieś mięśnie i jak by mu to do czegoś służyło.
Ale skoro wasze węże tak nie robią to pewnie znaczy że to z tamtym było coś nie w porządku
Pozdrow
Niestety to jeden z najczęstszych błędów w hodowli gadów. Wąż leżący we względnie chłodnym otoczeniu próbuje się ogrzać przstawiając część ciała do gorącej powierzchni. Robi to tak jakby nie czuł, że jest gorąca, a potem dochodzi o uszkodzeń naskórka, martwicy i naprawdę poważnych kłopotów. Radzę obejrzeć brzuch węża czy nie ma śladów poparzeń.
położyłem już na szybie kawałek płyty wiórowej i nie jest ona bardzo gorąca.Na szczęście wąż nie ma żadnych popażeń
Pozdrow