Szelki dla legwana

Dziś mam "specjalny dzień" z powodu wypadku w hodowli ptasznika.
Przyszedł mi do głowy w związku z tym pomysł do dyskusji.

Czy macie takie szeleczki i jakie macie z nimi doświadczenia...
Kupiłem takie szelki firmy Hagen i w/g mnie to "urządzenie" nie nadaje
się do użytku. Mój legwan miał te szelki kilka razy na sobie i aż przykro było patrzeć na zwierzaka. Wydaje się że takie szelki to dobra alternatywa zamiast klatki kiedy to zabiera się lega na długi weekend
na wieś lub gdzieś do rodziny by sobie jaszczurka posiedziała na słonku...

Mój leg w "specjalistycznych" szelkach firmy Hagen jest w stanie zrobić sobie coś złego, czego bym sobie i innym nie życzył...
A jakie Wy macie doświadczenia?

Ile zapłacileś za te szele?

Kupiłem je w domu towarowym Geant za ok. 30zł
Ale ten kto je wymyślił chyba nigdy nie widział na oczy legwana.

Wprawdzie mój legi nie miał szelek specjalistycznych ale coś na podobę. Gdy poczuł je na sobie to dostał kręćka. Wyrywał się jak mógł. To było straszne.

One zostały zaprojektowane dla królików.
Firma zauważyła tylko pewną niszę i postanowiła ją wykorzystać, przepakowując produkt i robiąc odpowiedni marketing:-)
Nie krzywdź legwana tymi szelkami:-)
Pozdrawiam

Szkoda że to nie działa.
Nie bede chodził z legwanem na spacery.
(pod blok) ;->

ja sam robie szeleczki dla swoich pupilkuw z poczatku troszke sie niewygodnie czuły ale jest juz ok

Proszę o projekt

Nika

Ja ani razu nie zalozylam legowi takich szelek, bo zaczal sie wyrywac i zrobilo mi sie go strasznie zal......