mam pytanie mam kompa podpietego do listwy antyprzepieciaowej czy jak walnie bo muj dom nie ma piorunochronu to komp sie uszkodzi czy listwa przerwie obwod rodzinka sie ze mna kloci ze komp wybuchnie a ja mowie ze nie kto ma racje ??
Wersja do druku
mam pytanie mam kompa podpietego do listwy antyprzepieciaowej czy jak walnie bo muj dom nie ma piorunochronu to komp sie uszkodzi czy listwa przerwie obwod rodzinka sie ze mna kloci ze komp wybuchnie a ja mowie ze nie kto ma racje ??
rodzinka ma racje
moze troche wiecej szczegolow przejdzie poniewaz natezenie jest ogromne ??
Przypadek z przed kilku dni: komp był odłączony od sieci a jedynym przewodem był kabel telefoniczny efekt po burzy -modem/płyta główna poszły z dymem.
Co do listew zasilających to "tańsze modele" zawierają, co najwyżej jeden kondensator i bezpiecznik a to o wiele za mało żeby ochronić kompa.
(kiedyś na laborkach bawiliśmy się wysokimi napięciami w efekcie, czego żarówka neonowa 220V świeciła w odległości 5-10cm od końca kabla, w który trafił piorun)
To jest tak: Jeśli masz porządną listwe która jest w gniazdku podłączona do uziemienia (bez uziemienia nic nie pomoże nawet listwa za kilkaset zł) to nie powinno sie nic stać. Jeśli uziemienia nie masz nigdzie w gniazdku podłączonego to rodzina ma racje. Listwa odprowadzic gdzieś musi to napięcie. Tego mnie w szkole uczyli :) więc chyba tak to jest :]. Co innego jak piorun przyjdzie od karty sieciowej czy modemu wtedy też wszystko moze sie spalić :]