Fretka-pomoc i wiadomosci!!!!!

Witam! chcial;em sie zapytac czy macie moze te sympartczne zwierzatka!!
wiec popytam konkretnie:
1- jak u nich z zachowaniem-zy sa agresywne i demoluja mieszkanie czy mozna je porownac do kota-zrzuca ale przypadkowo??
2- co z karmieniem, co wcinaja??
3- czy trzymace je w kaltkach czy na wolosci w domu??

napiszcie jak z oswajaniem tego milusinskiego, czy smierdzi, czy trzeba kastrowac itd...


prosze o konkretne odpwiedzi a nie o takie ze to ile zwierzatka i polecacie!! najlepiej akbym mogl z kims na gg pogadac o zachowaniu tegoz zwierzaka!!!!


pozdrawiam i dzieki za odpowiedz!!!!!!

osobiscie tego nie hoduje ale :

1 wydaje mi sie ze to zalezy od osobnika . . . moze byc agresor a drugi moze byc potulny jak baranek
2 wiem ze jedza wszelkiego typu karme dla kotow np. łiskas
3 moi znajomi trzymaja w klatkach (dosc duzych)

Pozdrawiam:)

wiem że strasznei śmierdzi;P

jak co kolwiek chcesz to wal na GG - 3386995 albo maila - dziki1959@poczta.fm


1- jak u nich z zachowaniem-zy sa agresywne i demoluja mieszkanie czy mozna je porownac do kota-zrzuca ale przypadkowo??
-Agresja zależy od osobnika i od tego w jakim wieku został oddzielony od matki, czy wychowywał się w domu, czy w hodowli i pewno od wielu innych czynników. Ogólnie zwierzak bardzo łatwy do oswojenia, jeśli się ma go od małego (w tym porównałbym je do kotów, czy psów), przy czym zwłaszcza samiczki często akceptują tylko jednego/kilku ludzi. Mieszkanie demolują z premedytacją :P nie mogą mieć dostępu do niczego co może im zaszkodzić i na odwrót - inaczej tragedia murowana :P
2- co z karmieniem, co wcinaja??
-Głównie to mięsożercy, ale forma udomowiona w dużej mierze zjada takze roslinki (to też zalezy od osobnika, bo nowe pokarmy są zwykle z trudem przyjmowane - dlatego jużmłode powinny miec urozmaicony pokarm). Powinny zjadać głównie surowe mieso (prócz wieprzowiny), do tego żarcie dla kotów (nie dla psów) lub najlepiej dla fretek (ale jest droższe i trudniej dostępne). Do tego wszelkie urozmaicenia pochodzenia zwierzecego i roślinnego (nie trujące rzecz jasna i "ze stołu").
3- czy trzymace je w kaltkach czy na wolosci w domu??
-Ja osobiście trzymałęm luzem, ale przyznam że było to bardzo kłopotliwe. Jeśli trzyma się w klatce, to musi ona być jak najwieksza (można je trzymać cąły rok na dworze w dużych wolierach), a fretka powinna być regularnie wypuszczana. Wiadomo jednak że większy kontakt ma się ze zwierzęciem jeśli łazi sobie luzem, a nie jeśli siedzi cały czas w kaltce. Ja bym na pewno tak fretek nie polubił, gdyby moja panna siedziała w kaltce :/ a tak to była przy mnie non stop i z takim zwierzakiem na prawde mozna nawiązać dobry kontakt.

Samce wydają intensywny zapach ale po kastraci nie ma tego już;)
Co do demolek to łobuzy z nich niesamowite, wszystko biora do pyska co sie da i gryzą;) Klatk ajest potrzebna duża!! po to zeby człowiek mógł spać spokojnie i wyjść do pracy. Dzięki temu zwierzak nie rozwali całej chałupy;) A co do diety poszukaj na necie, jest pełno fretkowych stron, najlepsze jest www.google.pl :]

najlepsze jest <a href=http://www.fretki.org>www.fretki.org</a> a ja trzymałem bez klatki i jakoś sie dało :P tylko trzeba wsyztsko odpowiednio zabezpieczyć, a co do spania to fretka spała ze mną :P

sorki ma być <a href=http://www.fretki.org.pl>www.fretki.org.pl</a>

No tak Agam można trzymac luzem ale jak napisałeś pierw trzeba mieszkanie odpowiednio zabezpieczyć (kwiatki, wnęki, kable itd)

jak wiesz fretka to drapieżnik dlatego wiec....:
1.one są urodzonymi urwipołciami...demoluja mieskzanie jak się da! Ale Mnie to śmieszy u nich....
Agresja zalezy od osobnika..i czy jest w rujce czy nie...w czasie rujki czesto jest tak ze albo są agresywne albosą do przesady przymilne.
gryza bo mają taki nawyk ale można je tego oduczyć..choć czasem to może trwać do paru miesiecy.
one jak to sie mówi zawsze w mieszkaniu robią swoje pożądki.
są podobne do kotów ale z wierności do psów...
2.Jako że to drapieżnik to mięcho!Surowe
żadne gotowane żadne przyprawiane! wystrzegać sie soli! im to szkodzi! piją wode.... i jeszcze karme jedzą dla fretek co pomaga im zcierać osad z ząbków. może też być to karma dla kota ale żeby było wiecej tłuszczu zwierzecego w tym pokarmie.
oczywiście niezapomnij o pascie odkłaczającej maltpasta...
3. zalezy jak je sie przyzwyczai tak bedą sobie żyły... w klatkach trzyma sie je tylko poto żeby już doszczetnie niezniszczyły domu.. fretki musza mieć dużo miejsca do zabaway... muszą mieć dużo ruchu i uwagi...
pamietaj o kuwecie! i koniecznie żwirek drewniany!


jak oswajać je hmm powiem tak najlepiej zajżyj na strone http://forum.fretki.org.pl/index.php
tam sie dowiesz wiecej....
oswajanie fretek jest długotrwałe....

polecam: www.zoo-planet.pl - mają tam niezłe forum fretkowców, fajni ludzie...