Wersja do druku
potrzebowałbym na lato trochę helu, tak na 70-100 balonów i nie mam pojęcia gdzie w ogóle tego szukać.
ktoś się może orientuje gdzie to można dostać i czy zwykłym śmiertelnikom sprzedają takie cuś albo może zalega komuś w piwnicy butla helu??:)
i kolejne pytanko, ile taka przyjemność kosztuje?? domyślam się, że butla jest warta wielokrotnie więcej od zawartości...
u mnie w miescie jest taki punkt wymiany tych butli i maja tam wszystkie gazy, mozliwe ze mozna tez wypozyczyc (raczej an pewno) ale co do ceny to nie wiem.
A jesli chodzi o balony to jesli bedziesz chcial je puscic w powietrze musisz miec pozwolenie.. wiem ze smieszne ale niby trezba :P
Jesli u mnie w miescie (Jelenia Gora) jest taki punkt to podejzewam ze w Poznaniu tez jest i to nie jeden.. :)
ps. a co to za imprezka sie szykuje ??:)
tak na ile znam foxtrota z jego wypowiedzi przypuszczam ze chce sie tego nawdychac a nie balony puszczac:P:P
hehe to na imieniny przyjaciółki. chcemy, żeby cały sufit w pokoju pokryty był balonami.
a co do wdychania... nie zaprzeczam, jak będę już miał to strzelę sobie ze 2 machy;)
heheh :) jakby sie tak podłączyć pod taką butlę z helem to z pół godziny bys miał zmieniony głos hihihihihi:)) zabawa z helem świetna !! Gorąco polecam, warto po wdechnięciu helu zaśpiewać jakąś piosenkę !! :P
Heh nikt nie śpi :P
Ciekawe, Fox nawdychaj się , zaśpiewaj i nagraj to :)
Ale żeby zadziałało muszisz dość sporo wciągnąć tego helu, i odrazu coś mówić, bo potem nie działa, :)) najlepsze są reakcje ludzi :) stoje z kolegą na festynie i jest jakaś tam konkurencja, wziołem zsobie helu wciągnołem i dosyć głośno "A ty Jacek czemu nie bierzesz udziału" głosem zbliżonym do 5- latki :) popłakałem się ze śmiechu, a ludzie nie wiedzieli o co chodzi :)
Heh. Z helem sa dobre jazdy. Kiedys z kumplem zakosilismy pare balonikow z helem wlasnie, jak otworzyli filie TP przed moim blokiem. Przynieslismy je do mnie i poszlismy do kuchni. Ja zaczalem sobie obiad przygotowywac a kumpel siedzial przy stole, za moimi plecami. Kiedy nie patrzylem, wciagnal potezna dawke gazu i chyba myslal ze poczuje klucie w plucach, czy moze zarwoty glowy, nie wiem. W kazdym badz razie uslyszalem za moimi plecami tekst "Nic sie nie stalo" wypowiedziany glosem podobnym do kraznoludkow z Kingsajzu:) Myslalem ze sie posikam ze smiech jak to powiedzial:D
Z wdychaniem to uważaj, bo gdzieś czytałem, że jest hel techniczny i jakiś tam. Któregoś z nich nie można wdychać. Lepiej zapytaj sprzedawcę, czy nic Ci nie będzie po tym.
Foxtrott jak już będzie po imprezie to coś napisz jak było :)