plesniawka dopadla.... pomocy
Mam kedzierzawca L3 trzymam go w pojemniczku na mocz rano sie budze a tu plesniawka zaatakowala... najpierw osadzila sie na skorupce orzecha wloskiego ktory byl schronieniem dla niegoa pozniej zaatakowala ziemie.. na poczatq nie wiedzialem ze to plesn i myslalem ze to pajeczynka ale jak sie lekko powiekszyla zrozumialem ze zostalem zaatakowany :P teraz pytanie : Po wymianie tej ziemi z czego mu zrobic taki malutki domek zeby nie plesnial ?? (bo jak sadze od orzecha sie wszystko zaczelo)
P.S. myslalem o plileczce do ping ponga ale ona bedzie miala krawedzie ostre... :(
Re: plesniawka dopadla.... pomocy
wygtotuj skorupkę orzecha w osolonej wodzie :)
Re: plesniawka dopadla.... pomocy
Re: plesniawka dopadla.... pomocy
Ja z powodzeniem stosuje 1/4 czarnej fiolki po filmie fotograficznym.
Re: plesniawka dopadla.... pomocy
Mozesz uzyc zatyczek do dezodorantow :D