Czy jest jakies urzadzenie zeby utrzymalo temperature podczas transportu gadzin przez 8-10h ?! Czy cos moze innego zeby mi nie zmarzly przy takiej pogodzie!
Wersja do druku
Czy jest jakies urzadzenie zeby utrzymalo temperature podczas transportu gadzin przez 8-10h ?! Czy cos moze innego zeby mi nie zmarzly przy takiej pogodzie!
W sklepach podobno pakują w styropian. Są takie wkłady do lodówek (zamrażasz, a później wkładasz do skrzynki z chłodzonymi rzeczami i izolujesz), myślę, że gdyby je podgrzać to też trzymałyby temperaturę. W ostateczności butelki PET z wodą o paręnaście stopni cieplejszą, owinięte np. ręcznikami i całość w pudle styropianowym. Grubość ręczników należałoby ustalić doświadczalnie. A może podpłacić transportowca, żeby je wymieniał?
tak jak pisales, sa takie wklady jak do lodowek, w stanach to nazywaja heat pack. U nas w aptekach tez sprzedaja takie cos. Produkuje to firma 3M i nazywa sie ColdHot pack. kosztuje kolo 7zl, ale warto
Moze odbiore je osobiscie, ale i tak boje sie o nie. Pozatym nie ma mowy o otwieraniu i patreniu konduktorowi do srodka! Moze cos glupiego mu wpadnie go glowy? Bliski kontakt czy cos?! Woile napisac szklo i niech se jada a konduktor nie wsiatomy.
Ok, dzieki!
Mysle ze przetestuje to.
W sklepach sporwowych czasem mozna dostac wieloktornego uzytku ogrzewacze chemiczne - dziala to podobnie jak takie swiecace paleczki co to je wczesniej trzeba przelamac. Po uzyciu tak ogrzewacz gotuje sie, dzieki czemu odzyskuje swe mozliwosci (ale juz nie w 100%).
Sa tez takie male ogrzewacze spirytusowe (albo olejowe - nie pamietam) w formie piersiowki (uzywane przez alpinistow itp.). Wkladasz pod koszule i Cie grzeje.
Ewentualnie maly grzejniczek elektryczny (tez taki pod koszule zakladany)
Fakt, są takie ogrzewacze spirytusowe w formie piersiowki. Ale nie wkladasz ich pod koszule tylko pijesz i Cie grzeje :]
Tez o tym pomyslalem:p