agama przestała jeść!!!

moja agama czerwonogłowa od jakiś 5-7 dni nic nie jadła.strasznie wychudła przez ten czas. podaję jej przeważnie świerszcze i karaczany. sotatnio nie było w sklepie świerszczy, więc kupiłem drewniaki. zjadła 5 całkiem sporych robali i chyba ich nie strawiła, bo wydalone wyglądały tak jak żywe (tyle że żywe już nie były). widzę też że zaczyna linieć. czy brak apetytu może być spowodowany zrzucaniem skóry? czy może zaszkodziły jej drewniaki??? czy można jakoś pobudzić apetyt jaszczurki???

z góry dzięki za pomoc!!!

Cytuje: moja agama czerwono głowa od jakiś 5-7 dni nic nie jadła. Strasznie wychudła przez ten czas.

Napisałeś że w tak krótkim czasie jaszczurka schudła, coś za szybko . Żadna jaszczurka choćby słabo odżywiona, nie chudnie w tak krótkim czasie. Wnioskuje że raczej odwodniła się porządnie. Czy zapewniłeś jej źródło wody do picia .?

Dziwię się tarze że twoja agama czerwono głowa nie strawiła tych larw.
Przypuszczam że wogóle tych drewniaków dobrze nie pogryzła, kwasy żołądkowe nie mogły dostać się do wnętrza owadów , albo kwasów było zbyt mało ( skutek odwodnienia ), i dlatego wynikiem były wydalone w całości larwy . Apetyt można pobudzić dając jaszczurce wodę z glukozą, albo miodem, to wzmacnia organizm i wspomaga apetyt.

a masz odpowiednią temperaturę w terrarium? Powinna być dobra lampa grzewcza zapewniająca 35-40 C.

temperature ma odpowiednią, a pojemniczek na wode stoi zawsze pełny... wcześniej nie miałem z nią tych problemów...

Z tego, co mi wiadomo, z drewniakami jest ten problem, że mają twarde pancerzyki chitynowe, które mogą nie być odpowiednio strawione, poza tym, ale tego pewien nie jestem, bo nie pamiętam, gdzie to czytałem, mogą one uszkodzić, podobnie jak larwy much, wewnętrzną ściankę jelit, co może być dla zwierzęcia bardzo niebezpieczne. Niestety, tak jak mówiłem, nie daje za te informacje głowy, ale jeżeli byłyby prawdziwe, to jaszczurka nie może trawić pokarmu i dlatego nie je. Poza wszystkim, zwykle wylinka powoduje brak apetytu, więc na razie (do wylinki) nie powinieneś się martwić, potem możesz się przejść do weta.

Z drewniakami należy uważać - ja przed podaniem zgniatam im łebki. Sa wtedy "nie groźne". Poza tym tak jak pisali poprzednicy poczekaj do wylinki i dopiero potem podejmuj jakieś kroki. Pozdrawiam

Przed podaniem drweniaków postąpiłem podobnie... zgniotłem im łebki żeby jej nie "pogryzły" od wewnątrz. Na razie jeszce nie je. Skóra zeszła jej z głowy.