w wersji zielonej
Wersja do druku
w wersji zielonej
hehe ładny kwiatek:D
i gustowne niebieskie szelki:D
hehe to jest lina asekuracyjna;)
Przyzwyczajam go do szelek. nie sa ciasno zapiete. nie zrobil sobie (jeszcze) krzywdy przez to... :)
ALe jeszcze zdazy, jak zacznie sie w nich obkrecac... Wiem z doswiadczenia. Lepiej wyrzuc to badziewie nim legwanowi stanie sie krzywda i zbuduj woliere ;]
jest odpiety z tej "smyczy". jak juz bedzie duzy to moze sie zdazyc, ze trzeba go gdzies zawiesc a do koszyka sie nie zmiesci. jezeli naprawde bedzie dzikusny to zrezygnuje z przyzwyczajania. na razie sie nie owijal choc nie mam pewnosci ze tego nie zrobi.
najpierw musze terrarium pozadne zrobic :).
Moj tez w domu sie nieowijal, jak z nim wyszedlem do ogrodu do zaczal wariowac, myslalem, ze sie udusi tymi szelkami :/
bardzo ładny legwanik mam takiego samego na sprzedaż:):)