I Jak tam na gieldzie?

Jak wam sie podobala gielda w Legnicy?
Wedlug mnie to bylo elegancko, tak samo dobrze jakw swietochlowicach z tym ze tak jakby na mniejsza skale, znaczy mniej sprzedawcow i kupujacych. Ale ogolnie to bardzo fajnie

noglo byc ale ruch to zeczywiscie byl maly

według mnie to nuda na tej giełdzie wszystkiego mało myslałem ze bedzie tego wszystkiego więcej a poza tym to większosc sprzedających to ludzie z wro czyli znajomi hodowcy

Sprzedawców było sporo, gorzej za to z kupującymi :/

Fajnie to może i było. Atmosfera ok. Gorzej, że ledwie zwróciło mi się za paliwo. A już porównanie ze Świętochłowicami (przynajmniej jeśli chodzi o handel) to duże nieporozumienie.

W tym porownanaiu mialem na mysli wlasnie atmosfere. Bo co do zainteresowania to napisalem ze to byla jakby gielda na mniejsza skale (chociaz zamysl byl pewnie inny) ale i tak bylo fajnie :]

Chociaż taki mały ruch ma jedną zaletę: Przynajmniej pewnie można było przejść bez problemu,a nie stać 10 minut,tak jak w Świątkach do jednego stoiska :) to taki mały plusik :P

na nastepna gielde w legnicy trzeba bedzie bardziej naglosnic, bo co to jest ze dzis powiedzieli w radju ktorego nikt prawie nei slucha.

fajnie bylo:)

mi tez sie podobalo