Wersja do druku
Cześć wszystkim.
W końcu mamy już wakacje (może nie dla wszystkich...)
Proponuję spotkanie na moim ogródku, miejsca jest dość, faktem jest że poza ogródkowymi mieszkańcami nie ma tam nic innego (żadych smithi czy guttata).
Jeżeli będzie paru chętnych to zapraszam.
Wstęp... no chyba wiadomo...
Resztę (opis, dojazd, itp.) podam w następnym poście, jeżeli będą chętni.
Termin do uzgodnienia - proponuję 10.07.2004r. godz. 19.00
pozdrowienia.
ja jestem bardzo chetny:) czekam na konkretne informacje:)
pozdrawiam
Dariusz Woźniak
podaj konkretne informacje :)
jestem z Świętochłowic...
przyjdziemy chetnie, czy można przyjść z psami ?
TEŻ CHĘTNIE WPADNE JESTEM Z CHORZOWA WIEC TO NIE DALEKO PODAJ DOKŁADNE INFORMACJE.........:)
Tak jak wspomniałem, sobota 10 lipca.
No może zaczniemy nie aż tak późna tylko o jakiejś 17.00.
Jak ktoś zna Bytom to ogródek mam na samym końcu ul. Piekarskiej patrząc oczywiście od centrum to jest od Pl. Kościuszki. Na samym końcu jest cmentarz komunalny - proponuję się tam zebrać (godz.17.00). Potem to już na rzut kamieniem dosłownie parę metrów. Co do psów nie widzę problemu (tylko żeby marchewki mamie nie wykopały, itp).
W razie czego dla spóźnialskich będzie podany jeszcze tel. komórkowy w celu kontaktu na miejscu (ogródki są zamykane), parking na samochody jest również - ja swój zostawiam pod domem tak na wszelki wypadek. Co do reszty to się jeszcze wyklaruje w końcu jest jeszcze parę dni do 10.07.
Pozdrawiam.
Damian.
i plan zaklada calonocne picie ?? :D
Jest już wstępna lista chętnych ??
Po pierwsze plan niczego nie zakłada.
Po drugie dlaczego od razu mowa o piciu i tylko o tym??? Moim zdaniem alkochol jest dla ludzi z tym, że trzeba wiedzieć ile i kiedy skończyć.
Po trzecie nie jest powiedziane, że do rana - równie dobrze możemy skończyć o 22.00.
Wszystko zależy od sytuacji jaka się rozwinie, nastroju, chumoru, towarzystwa.
Jak się na to nie spojrzy zawsze można widzieć plusy i minusy. Zależy od punktu widzenia.
Pozdrawiam.
Myślę, że przyjdę, jeśli trafie;)
Jak widzę to nie ma zbytniego zainteresowania. Może i lepiej - pogoda w kratkę, nie wiadomo czy będzie czy nie no i okres wyjazdów wakacyjnych. Zobaczymy, może w sierpniu się uda zebrać paru chętnych. Jak na razie pozdrawiam wszystkich.
Damian.