Czy tylko u mnie tak czesto giną pająki?

Witam was wszystkich, chcę się z wami podzielić moimi przykrymi doświadczeniami które miałem podczas ostatnich ośmiu miesięcy(czyli od początku mojej przygody z pająkami)
Przez pierwsze 5 miesięcy było wszysto ok ale ponad 2 miesiące temu padl mi pierwszy pajączek metallica l2, w pewnym mmencie przestała jeść, wyliniala na l3 i stała się mało ruchliwa, nie jadła aż w końcu po 2 tygodniach padła. Niedługo potem padł mi cambridgei l7, była to ewidentnie moja wina bo wystawiłem go na słońce po wylince. W tym samym czasie padł mi cambridgei podczas wylinki z l3 na l4, wg. mnie miał za sucho. No i podczas ostatniego weekendu uciekła mi rosea l4, w sobotę karmiłem pająki i najwidoczniej niedomknąłaem pojemnika, dopiero wczoraj zobaczyłem ze jest otwart, nie wiem jak moglem to przeoczyć.
Mam już dość że przez moją głupotę zginęło tyle pająków, normalnie chciałbym aby ktoś przyjechał i trzepnął mnie w łeb to może się czegoś nauczę. Faq znam prawie na pamięć, sięgam porad wielu osób a i tak popelniam błędy.
Widać człowiek uczy sie całe życie, tylko czemu zwierzęta mają cierpieć? Wy też tak macie? czy to tylko u mnie?

No ewidentnie masz pecha Orbais... Zdarza sie, musisz być bardziej uważny i przemyślaj swoje działania dokładnie. bo pająki to nie chomiki..A faktycznie jest ich szkoda. Żeby nie było ze ja taki mądrala- to tez cie poinformuje ze uciekł mi Cambri L4 z mojej głupoty.. Otwarłem pudełko i siegnołem po robaki.. ale on wykorzystał okazje i tyle go widziałem..:D Nic tylko zyczyć ci powodzenia w chodowli. :]

według mnie to nie "pech" tylko twoja wina:/

wiem że to moja wina, o tym właśnie pisałem, wiem też że wiele początkujących osób też ma takie problemy i chciałbym ich przestrzec, myślałem ze wiem wystarczająco dużo a tu guzik prawda

Nie przejmuj sie postaraj sie znalesc rossea!
Dla mnie to wcale nie rawda ze trudno znalesc malego pajaczka!
Uciekl mi cabridgei L2 hehe i wrucil! mi spowrotem z dobrej woli!

Porostu zawsze wieczorem jak cos robiles pajaczkom sprawdzaj po kilka razy czy zamkniete jest!

Theraphos@ Sam przyznal ze to jego wina! Po co odrazu skazywac go 2 krotnie!
Lepiej zebys go zachecil aby dalej hodowal pajaczki i te niepowodzenia zrobione z wlasnej winy potraktowal jako sroga przestroge i wziol to do siebie jako surrowa nauczke i nie poelnial tych samych blendów na przyszlosc!

Dobra ja go nie skazuje tylko sam napisał ze to pech a to nie pech tylko jego wina.

Oczywiscie zachęcam go do dalszej hodowli i do przestrzegania kilku zasad które w terrarystyczne sa nieodzowne.
Musisz poprostu bardziej uważać.

Orbais jezeli odebrałes to jako atak z mojej strony to sorx.

Jestes troszeczke takim niedbaluchem, musisz wiecej uwazac i poswiecac wiecej czasu pajaczkom to bedzie wszystko dobrze ,jak sam napisales to twoja wina nie chodzi o to bys sie stale obwinial i popelnial bledy nowe ale wyciagaj wnioski, albo raz na zawsze pozegnaj sie z hodowla ptasznikow.

BoNo

A ja szanuje Ciebie za to ze potrafisz przyznac sie do bledu. Pozdrawiam i zycze powodzenia w dalszej hodowli.

a mi kiedyś kedzior l3 spadl na podloge podczas wyjmowania starego zarcia z pojemnika pies siedział koło mnie jak zobaczyl pajaka to.... zjadł :| dziwnego mam tego psa... muchy tez sciga
orbais powodzenia
pozdrawiam

Orbais to nieprawda że każdemu początkującemu może sie tak zdarzyć... ja zaczynałem od smithiego L3 a teraz mam 12 ptaszników od L2 do L10 i wcale nic mi nie zdechło !!! No chyba że jeden z cambri który dostał paraliżu nie przeżyje to będzie ten pierwszy.