niedługo bede mieszkać w internacie i bede musiala zostawic wszystkie moje zwierzatka w domciu..buuuu..:( dobrze ze mama postanowila sie nimi zajac...
Pozdrowionka!
Wersja do druku
niedługo bede mieszkać w internacie i bede musiala zostawic wszystkie moje zwierzatka w domciu..buuuu..:( dobrze ze mama postanowila sie nimi zajac...
Pozdrowionka!
'A życie nasze, pełne niesprawiedliwych dróg, wymijają coraz krętsze, denne sytuacje które tylko czasem rozświetla promień zgaszonego słońca ...' Wskrzesiciel
Przykre, podobnie jak powyższe zdanie - ale pamietaj, zawsze istnieje roświetlający promień dający nadzieje. Jestem z tobą, mam nadzieje że reszta też ^^
Spoko..mieszkać w internacie...pewnie dlatego że dostalas sie do liceum w duzym miescie :)... Tylko zwierzaqów żal...
hehe ja od 2 lat nie kupuje nic co żyje dłużej niż rok - dwa ze względu na studia krótko mówiąc trzeba pozbyć sie części zwierzaków przed wyjazdem a to co chcemy zostawić musi być takie żeby rodzice mogli sie opiekować :)
Ja dwa i pol roku trzymalem w akademiku weza, a 1,5 roku jaszczure... Klopotem bylo przewiezienie 300 litrowych terrariow na trasie 80 km, ale nie bylo najgorzej :D
Jak sie chce to mozna.
Ja przez mój zwierzyniec nie poszedłem do wymarzonej szkoły z internatem