Wersja do druku
Po ostatniej wylince (to juz przedostatnia ) straszyk ma jakąś dziwną dolną część nogi jest szaro czarna wogle nią nie nie rusza, jest miękka i jakby martwa. Niewiem co robic, czy czekac do następnej wylinki czy obciąć. I czy jak obetnę to zregeneruje sie ?
Z ta noga to nie wiem co sie dzieje ale jezeli noge obetniesz to z regenerowac napewno sie nie zregeneruje poniewaz patyczaki czy strazyki muszą przejsc wylinke zeby zregenerowac jakas czesc ciala.
Tak wiem ale czy 1 albo 2 wylinki wystarczą aby zregeneowac noge calkowicie ?
Z góry dzieki za pomoc pozdrawiam, wolan.
Dwie wylinki powinny zupenie wystarczyć więc się nie martw nawet jakby brakło jej końcowego fragmentu to i tak nie bedzie problemu z rozmnażaniem, ja bym nie obcinał zostawił ta noge w spokoju.Pozdrawiam.
Dwie wylinki żeby zregenerować całą kończyne? O_o pokaż mi takiego straszyka, a juz wogóle nowogwinejskiego
Chyba ze wam chodzi o końcówkę (czyli stopę, bo goleń to chyba za duży fragment), to dwie wylinki być może wystarczą
Dokładnie. Mój australijski od 3ciej wylinki był pozbawiony jednej kończyny. Teraz pozostało mu 1, 2 wylinki do dorosłości. Noga absolutnie nie jest zregenerowana w całości. Jest kikucik, nawet ruchomy, stawy posiada, ale konczyna jest znacznie mniejsza. Nie przypuszczam, żeby przez najbliższa wylinkę cudownie przyśpieszyła mu się regeneracja ;)