A ja mam jajeczka straszyka australijskiego.
Co prawda pewnie bede czekał conajmniej pół roku, ale mam za to 32 sztuki potencjalnych pupili :)
Pozdrawiam wszystkich :)
Wersja do druku
A ja mam jajeczka straszyka australijskiego.
Co prawda pewnie bede czekał conajmniej pół roku, ale mam za to 32 sztuki potencjalnych pupili :)
Pozdrawiam wszystkich :)
Co tak mało??? Jajeczek australijskich po 1 samicy miałem kiedyś około 180 :D Za to teraz mam ponad 100 wyklutych Aretaonów i jakoś się nie cieszę widząc pogodę za oknem :((
Podpisem nie kuś bo przyjadę :D:D:D
tylko 180 po 1 samicy? chyba krotko zyla?
no to masz taki problem jak ja, bo mi się wykluło australijskich koło 40 a leży jeszcze w inkubatorku jakaś setka jajek, a zima idzie i z żarciem będzie problem :)
pozdrawiam
A mi wczoraj wykluł się pierwszy Lamponius guerini a dziś maleńki Parapachymorpha spinosa :))) Też się martwie bo straszyków jest sporo ale zawsze jakos zimę przetrwajana resztkach jeżyn i liściastych warzywach. Poza tym straszyki lubią też owoce.