zachowania samicy straszyka rogatego
moja samiczka jakoś się dziwnie zachowuje i nie wiem o co jej chodzi. a więc chodzi ona sobie po dnie akwarium, i zawija go odwłok pod siebie i wygląda to tak jakby chciała go wbić w podłoże, może chodzi jej o składanie jaj,? tylko że może powinna ona mieć do tego jakieś konkretne podłoże, bo choduję na gołym szkle
jak ktos wie o co chodzi to niech napisze
pozdrawiam
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
Ja ostatnio tez zaobserwowałem podobne zachowanie u mojej samicy rogatego! Dwa dni temu przeszła wylinke imaginalna wiec raczej na składanie jaj za wczesnie ale bardzo mozliwe ze sie do tego przygotowuje z tym wyjatkiem ze moja nie siedzi na dnie tylko na gałezkach z takim "podkulonym" odwłokiem.
Moze jacys doswiadczeni terrarysci sie wypowiedza:) Mam nadzieje:)
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
Oczywiście że składanie jaj!!! wsyp jej jakieś podłoże najepiej włuknine kokosową bądź torf odkfaszony i go spryskuj!! Jak jej nie wsypiesz podłoża to sobie kżywde może zrobić obijając sobie pokładełko o szkło!!
Pozdrowionka!!!!
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
Mam te straszyki i rozmnażają mi się systematycznie :)) Problem to brak podłoża.One składają jaja do podłoża i rzeczywiście wygląda to jakby kuliły pokładełko pod siebie ale tylko do momentu gdy wsadzą je w ziemię. Polecam włókno kokosowe namoczone ( wilgotne ) minimum z 4 cm bo one dość trochę tego pokładełka w nie wsadzają.Włókno jest o tyle fajne,że gdy je przygotowujesz to zalewasz wrzątkiem i nie ma problemu z nieproszonymi owadami ani grzybkami ( no jak się postarasz to będą :))) a druga rzecz to włókno bardzo fajnie trzyma wilgoć i nie trzeba go często spryskiwać :)))
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
dzięki bardzo, wsypię do jakiegoś pudełka trochę torfu, bo tego kokosa nie mam skąd wziąć, mamnadzieję że w pudełku jej wystarczy? bo nie chce mi się paskudzić całego dna akwarium
pozdrawiam
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
Re: zachowania samicy straszyka rogatego
jasne, dzięki bardzo, złożyła już kilka (chyba z 10 jaj)
pozdrawiam