Witam!
Nadchodzą święta! I ja wyjezdzam do rodzinki, a co z moimi patyczakami indyjskimi? CO mam zrobic na te 2 dni? Jedzenie mają, a wilgotnosc?
Proszę o porady!
Wersja do druku
Witam!
Nadchodzą święta! I ja wyjezdzam do rodzinki, a co z moimi patyczakami indyjskimi? CO mam zrobic na te 2 dni? Jedzenie mają, a wilgotnosc?
Proszę o porady!
Kilka pojemniczków z woda (ilosc zalezna od wielkosci ich terra) przykrytych np gazom albo kawałkiem drobnej fieranki,zamocowanych gumką recepturką, tak zeby owady nie powpadały i sie nie potopiły! Zasada działania taka jak w inkubatorze z Phasmodea, woda paruje i daje wilgotne, nawilzone powietrze!!!
Oczywiscie jeszcze przed wyjazdem dobrze sprzyszcz podłoze i scianki terra!!! Powinno wystarczyc!!
Ale moze sie ktos inny jeszcze wypowie.
Powodzenia w działaniu:)
Z tego co wiem to patyczaki indyjskie sie nie utopią bo nie oddychjaja plycami, tylko tchawkami i nawet jak beda mialy zanurzony lebek w wodize to bez paniki:P
Dzieki za porade :P
PS.
Jak podejrzec jak robale moje jedza malinke?
Co do podgladania owadów w nocy, czyli wtedy kiedy sa aktywne najlepiej nadaje sie jakies czerwone lub niebieskie światło .
W sklepach sa dostepne zwykłe zarówki w tych kolorach.
Moim patentem na podgladanie patyczaków kiedy żerują jest poswiecenie światłem z ekraniku komórki(daje niebiesko-szare światło) lecz to zalezne jest juz od rodzaju telefonu(kolor podswietlenia wyswietlacza). Zarówka kolorowa nie kosztuje chyba wiele.
Ja bardzo lubie ogladac je kiedy jedza, chadzaja po gałazkach itp. itd.
Niestety nie udało mi sie nigdy zobaczyc momentu wylinki, a podobno to jest piekny widok:)
hanzel - czy ci sie przypadkiem tematy nie pomyliły?
A co do tego wyjazdu to dla p. indyjkim wystarczy dobrze spryskać ściółkę, włożyc duzo jedzonka i zupełnie wystarczy im to na 2 dni.
no chyba ak bo nic wspulnego z tematem:)
Dlaczego miały mi sie pomylic??
Chodzi o pierwszego czy drugiego mojego posta??
Jezeli chodzi o "Podgladanie" w drugim swoim poscie leviatan zapytał o to jak moze podgladac swoje robaczki jak jedza malinke, wiec napisałem mu jak ja to robie:)
Żeczywiście, no jednak powiniemnem nosić te okulary :)
No i kurde sie stalo 1 z 3 patyczakow indyjskich mi padl:/ Ale raz mi sie zgubil znalazlem go 3 dni potem wienc byl; oslabiony, ciogle mial pusty odwlok, nic nie jadl, eh a taki byl malutki 2.5 cm mial biedak:/ A stalo sie to w dzien Wszystkich Świętych odszedł do Pana paciorek za niego prosze:P Nie wiem czy to moja wina ale wszystko bylo tak jak mi radzil hanzel ! Cholera:P ale za to kuipie sobie juz imago:P i bede mial wiencej:P
Pozdrowienia:P
Kondolencje['] ['] ['] [']
Mam nadzieje ze przyczyna jego smierci nie było wysuszenie:/