Wersja do druku
siema. moze takie pytanie padło juz na forum ale wole dopytac: czy da sie jakos rozpoznac po ktorej wylince sa patyczaki (rogate mam) ? mam swoje juz 2 tygodnie i nadal nie mialy wylinki.. przynajmniej tak mi sie wydaje.. mozliwe jest ze moglam nie zauwazyc jak wyliniały ? a teraz patyki przyjmuja dziwne pozycje w mieszkaniu :)
pozdrawiam
Justa
Mozliwe że nie zauważyłeś wylinki bo czsem patyki ją zjadaja, żeby odzyskać chityne. A rozpoznać można po której wylince jest patyk mniej więcej po jego wielkości.
ok dzieki. a co do dlugosci to moje maja tak około 4-5 cm... tak wiec na jakim etapie sa ?
Witam:)
Całkowicie zgadam się z Ruba13:)
Hm na moje oko sa L5-L6.
to wychodzi na to ze moge sie jajeczek za niedługo spodziewac ??? :)
No jeszcze ze 3-4 wylinki i potem 2 tyg czekania od ostatniej:)
Czyli jeszcze nie tak niedługo:)
A pozatym jeśli liczysz na jakieś pieniądze z jajek to hehehehe...:)
Rogate wogóle nie schodza choć bys je odawała za darmo:]
oj to w sumie dobrze ze jeszcze 3ba poczekac bo nie jestem przygotowana na to :) a co do tego cze licze na kase to nie licze :)
Witam:)
Ja majac obecnie juz 3 dorosłe samice mam inwazje jajek.
Aż strach pomyslec ze już 10 rogaczy za 2 wylinki zacznie znosic jajka, co wtedy:/
łoo no to ładnie ich bedziesz miał :) ja mam 5 osobników.. nie wiem czy to samice czy samce bo co chce je rozpoznac to podchodza pod obie plcie :) a jeszcze mam pytanko: czy jak jest taka pogoda jak dzis (u mnie pochmurno i pada) i czy wogole to 3ba naswietlać je jakas zarowka ? bo moze maja za zimno.. ?
Jeśli chodzi o sam fakt światła to nie trzeba rogatych doświetlać :) no ale wtedy nabierają ciemnobrązowych kolorów.