Samiec czy samica do bani ?

Hey
Nie chce was meczyc i prosze o pwage - ale juz od miesaca mecze sie z jedna para gastric - i dzis doszedlem do wniosku ,ze sprzedam modliszki bo widocznie mam za malo doswiadczenia z owadami :/ Ale tak teraz zktorym osobnikiem jest cos nie tak ? Samiec jest juz ok 4-5 tygodni po imago (!!) A samica tez cos ok tego i teraz tzk - samiec wyglada wmiare norlanie choc na prawym oku ma cos czarnego i ma troche zdeformowane skrzydla - zas samica jak je to zawsze ma "szyje" wykszywiana na ukos i ma obciete skrzydla - ale tak ,ze jakies 0,3 cm tak sterczy - i teraz jak samiec probuje wejsc to nie blokuje szyji tylko odwlok przezs co dzis samice prawie zabij ,ale zyje - mysle ,że to przez te skrzydelka - kurcze ja sie zalamalem - jeszcze szukam pomocy u przyjaciol i moze mi pomoga ,ale teraz prosze powiedziec czu to moja wina czy cos jest z modlichami - aha kupilem je juz jak byly iamgo :0 - pozdrawiam serdecznie :)

Ten koleśco ci opylił mógł mieć takie samo podejście do nich jak ty i tez je sprzedał :] Słuchaj nie wiem w czym tkwi problem,możliwe że przez te skrzydła itp. Ale istnieje teżchyba możliwość,że któraśz modliszek jest....bezpłodna :]

chyba nie istnieje taka mozliwosc...

no juz sam nie wiem co robic - jestem zalamany i czuje jak bym byl terrarysta do bani :( Mowi sie ,ze to naj latwiejszy gatunek a ja se nie radze :( Nie wiem moze powinnienem sprobowac od kogos kupic od L1 i tak je wyhodowac ?? Bo te co kupilem nie sa ladne :/ No coz moze jeszcze moi znajomi mi popmoga :P Z gory dziekuje

Spróbuj jeszcze raz je jakoś do kopulacji nakłonic, kupiłeś felerną pare widocznie ten co ci je sprzedawał mógł mieć podobny problem.Ja za jakis czas też będę łączył gastrice tylko czekam aż samica wylinieje myślę że nie będe miał takiego problemu.

heh Matmike
mówi się ,że gastrice są łatwe - ale w hodowli. czyli mają małe wymagania itp. Nikt nie powiedział ,że ich rozmnażanie też jest łatwe xP

Hmmmm.... może to te skrzydełka :/
Nawet bardzo możliwe xD

(a może oni się zaprzyjaźnili i on jej nie chce skrzywdzić loooool )

hmm....
mo jest pewien sadystyczny sposób :/
możesz uciąć samicy te resztki skrzydeł u nasady (chociaż nie mam pojęcią czy to pomoże)
ja miałem podobną sytuację tylko samica miała całę skrzydła (lekko zdeformowane) i musiałem je uciąć :( (to było o ile dobrze pamiętam u Sphodromantis. sp.)

probuj dopuszczac nadal
u mnie pol godz. temu zaczely kopulowac hierodule
probowalem dopuszczac ok. 5 razy i ropiero teraz sie udalo
czase trafiaja sie oporne samce
mysle ze twoj tez sie wkoncu przelamie :P

To normalne ze nie lapie jej za pronotum, samiec gastricy lapie samice za pronotum- na odwloku (skrzydlach, jesli sa cale).

no ja sie az boje dopuszczac - samiec wczoraj zablokowal ten odwlok i scisnol ,ze nie chcail zejsc a samica biagala bo ja bolalo ! az musialem go zwalic z niej bo mogl ja skrzywdzic - kurde - ale bardzo wszystkim dziekuje za pomoc i papap