Od rana moja gastrica przechodzi wylinke i nie może oswobodzić 2 odnóży krocznych,zraszałem nic nie dało próbowałem pensetą też nic teraz łazi i ciąga za sobąwylinkę z końcami odnóży krocznych :/// Co robić ???
Wersja do druku
Od rana moja gastrica przechodzi wylinke i nie może oswobodzić 2 odnóży krocznych,zraszałem nic nie dało próbowałem pensetą też nic teraz łazi i ciąga za sobąwylinkę z końcami odnóży krocznych :/// Co robić ???
Może spróbuj zwilżyć ten kawałek wylinki ? Jeżeli i to nie pomoże to ja bym odcioł tą wylinkę wraz z kawałkami odnóży, powinny się szybko zregenerować.
kurde jak trzymałem wylinke pensetąto ona sie zaczeła szarpać i jej sięte 2 kroczne oderwały :/// Radzi sobie dośćnieporadnie ale hodzi podpierając sięchwytakami ... Czy przeżyje/?? Ehhh a qrde pryskałem zwilżałem pomahgałem i nic!!!
Myślę że przeżyje, w końcu zostały jej jeszcze 2 nożki i 2 łapki :D Po następnej wylince odrosną jej takie małe kikuciki i będzie już lepiej.
gorzej bedzie jak spadnie podczas wylinki . . . dwie nozki moga jej nie wystarczyc zeby pewnie sie przytwierdzic do syfitu w momecie linienia
Tak tylko że normalnie do chodu modlichy nie używają chwytaków a ona teraz tak wienc może ich też użyje do przytwierdzenia. I wieciew co zdaje mi się że ona właśnie spadła podczas wylinki bo widziałem jak się z nią szamocze na podłożu.Wątpie żeby w takim miejscu liniała :///
Wez nawilozy patyczek do uszu i zacznij smarowac miejsca w których wylinka trzyma sie nóg.Ja tak swojom osfobodziłem z wylinki.Zrestą moim ptasznikom tez tak pomagam gdy majom problemy z wylinkomLukas_d2005 napisał(a):