Czy trudno rozmnożyć popa sp?
Wersja do druku
Czy trudno rozmnożyć popa sp?
Liczba mlodych (a raczej jej brak) dostepna do kupienia w Polsce powinna Ci wystarczyc za odpowiedz.
Ten gatunek nie jest trudny w hodowlii i jego rozmnożenie nie nastręcza kłopotów.
Czasami bywa problem ze złą inkubacją kokonu(ale nie jest to częste).
To że jakiegoś gatunku modliszki nie ma do kupienia w PL nijak nie świadczy o jego trudności w rozmnażaniu....
mam nadzieje że mi się uda :) mam samca i samicę oboje subimago :)
Ale w tym przypadku okazalo sie, ze jednak nastrecza problemy. Jakies półtora roku temu bylo ich sporo na rynku, bo zarówno ja, jak i king sprzedaliśmy ich razem z 250sztuk. JA zrezygnowalem z hodowli, ale widze ze tych co sprzedalismy nikt nie rozmnozyl albo zrobili to nieliczni bo teraz rzeczywiście ciężko je dostać. Dr1zzt na pewno o tym wiedzial piszac to.
Poza tym nie wiem czym jest to spowodowane ale zauwazylem ze sporo osobnikow, zwlaszcza samic pada na zatrucie pokarmowe, charakterystycznie przy tym smierdzac...
Tak, wiedzialem o czym pisze (znajomi probowali rozmnozyc, majac duza przewage samcow i nici).
To samo jest z ostatnim pokoleniem Plistospilot. Byl przypadek ze zaden z 5(!) samcow nie mial ochoty na samice..
..ale oczywiscie zycze Ci powodzenia, niezaleznie od tego co napisalem. :]
moje samce Popa nie chcialy w ogole kopulowac, rozmawiajac z innymi hodowcami z zagranicy dowiedizalem sie ze u tego gatunku wlasnei samce nie sa chetne do kopulacji
ja mialem 4 samce i jedna samice i nic. 3 uciekaly zawsze, a jednego zostawilem z samica i wyszedlem. po powrocie zastalo z niego tylko skrzydelko :)
ale wiem ze nic nie zdzialal, bo sie nic nie wyklulo :(
a swoja droga to fajne modlichy, chcialbym je znowu !!!