Kurcze dokładnie tak się stało jak napisałem w temacie.Jest to Phyllocrania paradoxa.Jadła jak zwykle to samo,czyli wylęg świerszczy bo jest dopiero L2.Wiecie może dlaczego tak się stało??
Wersja do druku
Kurcze dokładnie tak się stało jak napisałem w temacie.Jest to Phyllocrania paradoxa.Jadła jak zwykle to samo,czyli wylęg świerszczy bo jest dopiero L2.Wiecie może dlaczego tak się stało??
Poszukaj we wcześniejszych postach. Niestety ale po wymiotach modlicha zwykle pada
Faktycznie to śmierdzi jak cholera.Kurde wkurze się troche jak ona walnie w kalendarz :((( bo jest taka ładna.Może uda mi się ją uratować.Wyczyściłem jej pojemniczek i zmienie pokarm na małe pajączki i owocówki.Wcześniej pajączkami karmiłem gastrice i nie było żadnego problemu.
Jak narazie jest wszystko dobrze :))))))))
Po wymiotach jeszcze mi nigdy nie padła - zdarzyło sie pare razy że wymiotowały i tyle. Nie wiem dlaczego i co robić żeby sie to nie działo ale nigdy nie było z tego powodu problemu
W zasadzie wydaje mi sie że moje modlich wymiotowały po bardzo obfitym posiłku
pozdrawiam
U mnie tez wymiotują :)
Myśle że powodem tego są odchody lub nie strawione rośline resztki w ciele owada karmowego ,które jak najszybciej musza "wyjsć" z ciała modliszki.
a co Wy myslicie o mojej teori?
Tobasz całkiem jest to możliwe z tymi resztkami roślin w zwierzętach karmowych.Na szczęście u mnie się to dobrze skończyło i modliszka jest już zdrowa.
:) u mnie sie to zdarza jak daje karaczany. czasami podaczas jedzena widać jak by w karaczanku cos było . substancja ta w karaczanku jest bardzo podobna do wymiocin