Problem z dzbanecznikiem

kupilem ostatnio dzbanecznika nieznam łacinskiej nazwy ale opisze jego wyglad dzbanki z kapturami sa całe zielone na dzbanu sa malutkie kolce. wilkosc dzbanków 1,5- 2cm kupilem go w castoramie .przy kupnie kilka dzbankow juz gniło myslalem ze po podlaniu i zraszaniu beda odrastac ale niestety misialem je odciac były tez dzbanki które nie gniły az do dzisiaj jeden zaczyna ciemniec od góry a drugi dbanek traci kaptur (tez ciemnieje) czego to moze być przyczyna?

druga sprawa to to ze mam białe plamy na lisciach widoczne po odparowaniu kropel wody wczesniej podlewalem zwykła wodą teraz przezucilem sie na destylowaną .

jesli chodzi o wzrost to chyba jest poprawny bo liscie rosna dosc szybko i wypuszczaja nowe dzbanki ale czemu stare mi padają?

pierwsza sprawa :to chyba prezz to ze podlewałes zwykła woda - miala ona minerały i dzbanecznik nie miał potrzeby puszczania nowych dzbanków - bo po co mu owady skoro dostaje minerały w wodzie

druga sprawa : to chyba osad po twardej wodzie.

W castoramie na pewno nikt sie nie baweil w podlewanie dzbanecznikow destylowana woda, stad kamien ze zwyklej wody soadzony na lisciach - mozesz je umyc, zwsze to lepiej bedzie wyglodalo.
Co do produkcji dzbankow, jesli produkuje ci nowe to nie masz sie czym martwic; pojedynczy dzbanek rosliny nie "zyje" wiecznie - po jakims czasie usycha, czasem usycha tylko gorna polowa a dolna jeszcze dlugo nie. Szczezgolnie te "sklepowe" zle traktowane dzbanki maja prawo uschnąć :) Najwazniejsze zawsze co sie dzieje na czubku rosliny :)
Pozdrawiam!
Agata