Dostałem garstkę ślimaków, podobno to świderki lub podobnie się nazywające, facet nie był pewien. Jako akwarysta, po prostu je wyrzuca. Jak szybko mogą się rozmnażać i rosnąć, albo ile trzeba mieć, żeby codziennie dawać żółwiowi np. 5 do pożarcia?
Wersja do druku
Dostałem garstkę ślimaków, podobno to świderki lub podobnie się nazywające, facet nie był pewien. Jako akwarysta, po prostu je wyrzuca. Jak szybko mogą się rozmnażać i rosnąć, albo ile trzeba mieć, żeby codziennie dawać żółwiowi np. 5 do pożarcia?
Rosnąć i rozmnażać się mogą szybko, ale warto dać im grubą warstwę żwiru w akwarium z dużą powierzchnią dna, bo one lubią się zakopywać. Warto też powiedzieć, że w przeciwieństwie dowiększości ślimaków są żyworodne i rozdzielnopłciowe (i wogóle nie mają dymorfizmu płciowego). Zauważyłem, że lubią oczyszczać łupiny kokosów (smakują im chyba te frendzelki, którymi pokryty jest kokos) Jeśli w akwarium są ryby, to ślimakom będzie wiodło się lepiej, bo dojadają po nich resztki i zjadają odchody. Im większą mają powierzchnię życia (ilość żwiru) , tym łatwiej będą się rozmnażać. Im większe akwarium, tym szybciej będą się rozmnażać i mogą się wymknąć z pod kontroli (pewnego dnia stwierdzisz, że masz więcej świderków niż żwiru). :)
Trzymam je w słojach ze żwirkiem i wodorostami. W akwarium żółw je memlał przez dwa dni (były za twarde chyba), ale w końcu zjadł. Myślę o wstawieniu do słoi bojowników. PYTANIE GŁÓWNE: Ile trzeba czekać, 2 tygodnie, dwa miesiące, pół roku?
wiec ja majac duze doswiadczenie akwarystyczne sie wypowiem
swiderki faktycznie moga wymknac sie spod kontroli
jednak rosna wolno
dla zolwi i innych ryb idealnym rozwiazaniem sa inne slimaki
akwariowe zatoczki
maja mieksza skorupe, niepotrzebuja zwiru, sa obojniakami,
rozmnazaja sie w zaskakujaco szybkim tepie
mo i niepotrzebuja tak wysokiej tem jak swiderki
(swiderek przy 18 stopniach ginie)
jak ktos chce to mam zatoczki w nadmiarze
A czy zatoczki też tak oczyszczają jak świderki? (to też powód ich hodowania)
swiderki sa super w akwa poniewaz grzebia w podlozu, spulchniajac je,
likwiduja tzw. strefy beztlenowe w podlozu, korzstnie wplyaja na rosliny
co do zatoczkow, to tez napewno oczyszczaja rosliny z glonow
jednak moga sie bardzo masowo zozmnarzac, i sta sie prawdziwa plaga w akwa
dlatego niewszyscy akwarysci je lubia
ja lubie jak jest ruznorodnosc dlatego je trzymam
mowia tez, ze trudno jest kontrolowac ich polulacja w akwa
co jest nieprawda!!
jak masz ich zaduzo poprostu odlawiasz
wkladasz ugotowane warzywo (najlepsza marchewka), gaszisz swiatlo i za 2 godz wylawiasz setki slimakow razem z marchewka, kilka wylowien i w akwa pozostaja nieliczne dorosle slimaki, pozostaje oczywiscie ikra gdzies na roslinach lub szybach i pozniej zabawa znowu sie powtarza...
a jak ci sie znudzi i chcesz miec akwa bez slimakow to kupujesz bocje (obojetne jaki gatunek) i juz niemasz slimakow (swiderkow czesciowo tez)