Wersja do druku
Witam
Zalozylem hodowle swierszczy no i mam juz jajeczka i w temperaturze ok. 25-28 *C, gleba wilgotna i juz 3 tygodnie leza i nic sie niewykluwa...! pomocy - co robie zle??
P.S. Na forum nie udalo mi sie znalesc podobnego postu lub z posta trescia, ktora by mi pomogla.
moze jest pleśń i jaja obumarły (chociaz czasem mimo pleśni i tak sie wylkuwają młode)
moze torf jest suchy i jajka wyschły, a moze jest za mokry i sie "utopiły"
a moze po prostu musisz jeszcze troche poczekać
przez 2 dni raz zapomnialem podlac ziemi i bylo lekko suche, plesni niema kurde co jest
Jezeli masz wszystko dobrze to poczekaj jeszcze. Zobacz czy jajka są całe (powinny byc wypelnione cieczą i strzelac przy zgnieceniu). Swierszcze mają to do siebie, ze kluja sie w najmniej spodziewanym momencie.
czekajcie zaraz sobie sprobuje strzelic jednym jajkiem... o strzela... po przygladnieciu sie przez moj sprzet laboratyjny (lupe :) ze jajka sa takie troche przezroczyste a niektore trochhe mniej a inne wiecej.. ale jak stzelilem jajkiem to zadnmego swierszcza niebylo tyla jakis plyn a po 3 tygodniach juz powinieni byc jakis swierszczyk....
Nie, dobrze jest :) Tak na dzien-dwa przed wykluciem, widzac juz nawet oczka larw przez otoczki jajek, ale wczesniej to masz płyn :)
:) ide strzelic se jajkiem....
A jakiej wielkosci sa jaja>???
hehe JEY strzel sobie jajkiem ( tylko nie swoim :)) )
Pozdrawiam