Krocionogi

Kupiłem miesiac temu dwa ktocionogi. Jeden był błyszczący i jasny, drugi matowy i ciemny. Po włożeniu do terrarium ten drugi zakopał się. Powód wydawał się oczywisty - wylinka. Jednak wczoraj wylazł na powierzchnię w identycznym kolorze: nadal jest matowy i prawie czarny. W dodatku miejscami jest szerszy i mam wrażenie, że na głowie ma pęknietą "łuskę". Nie bardzo wiem co się dzieje. W grę wchodzi jeszcze złożenie jajeczek, bo to najprawdopodobniej parka. U mofliszek, patyczaków czy pająków wylinkę można przewidzieć. U krocionogów też?

tak mozna rozpoznac , poniewaz gdy krocionog bedzie lnial to albo sie zakopuje albo znajdzie sobie jakies inne miejsce np pod kawalkiem kory (w moim przypadku) i niewyjdzie z tamtad przez dluzszy okres czasu az do wylinienia ,a jego pancerz zrobi sie matowy i z czasem zacznie sie rozszerzac az do wylinienia . A tym ze twoj wij wyszedl (to sie zdarza) niemartw sie jak bedzie mial lniec to wylinieje w wyzej wymienionych miejscach (tzn albo pod ziemia albo pod jakims kawalkiem kory itp.) Skoro mowisz ze miejscami jest szerszy to wylinka jest bardzo blisko ,nic tylko czekac i nieprzeszkadzac za bardzo rozkopywaniem tuneli wija itp ;) .Pozdrawiam aha i czy mozesz mi powiedzec jaki to gatunek wija ?

Prawdopodobnie coś z rodziny Julidae: jest brązowo-rudy.

Tak wogóle to zdechł. Nie wrócił pod ziemię, jak wróciłem z pracy leżał martwy obok połówki doniczki.

Został mi jeszcze jeden, ma się dobrze. Jak pomyślnie przejdzie wylinkę, to mu dokupie samicę.