Re: Moj gekon to warjat !
Moj sie nie orientuje tez... Kiedy mi uciekl i zlapalem go na reke to bylo wszystko spox, az nagle poglaskalem go po grzbiecie( wiem ze tego sie nie robi, ale wzenisje nie wiedzialem) i on zeskoczyl mi z rak na kolana, zaczal biegac a ja nie moglem go zlapac... ;P
Re: Moj gekon to warjat !
A na przyszlosc prosze o wyslanie posta po uprzednim przynajmniej drobnym sprawdzeniu pisowni. ( z szacunku dla czytajacych) Tego sie czytac nie da.
Re: Moj gekon to warjat !
Nazar - masz racje - dobrze ,że napisales :P Sry ,zle pisalem to szybko i .... pozadrwiam
Re: Moj gekon to warjat !
powiem ci tak jak byś poświęcał więcej czasu na zwierzęta niż na kompa to wydaje mi sie że nic by ci nie uciekało i nie prubowało uciekać tylko by grzecznie siedziało i patrzyło ze zdziwieniem
ja np mam pare lampartów bioter je kilka razy dziennie na ręke i nie mam powodu sie obawiać że gokon mi zeskoczy z biurka czy z czegoś tam jeszcze tak sie przyzwyczaiły że jak biore go na na dłoń to on spokojnie maszeruje po ręce aż na barki lub na brzuch tam sie wygodnie układa i leży