Re: Czyż to nie absurd???
Kolego aatus... nie trzeba rejestrować wylinki węża tylko jego skórę (np.buty z węzej skóry)Nie wiem co się tak gorączkujesz... A wylinka to jednak nie skora węża,bo żeby mieć wylinkę nie musisz zabijać zwierzęcia.
Re: Czyż to nie absurd???
Ale jest napisane, że części zwierząt również a wylinka to chyba ich część:P
Re: Czyż to nie absurd???
rejstracji podlega zywe zwierze.Jego częsci jednak nie wolno bez odpowiednich dokumentow uzywac w celach zarobkowych.Posiadac je mozna ale np. sprzedac juz nie.Wylinka węza jest tak jak wylinka pająka- częscią zwierzęcia.A znając podejscie i brak wiedzy naszych urzędników nikt nie wykluczy ze mozna miec problemy.To smieszne ale juz z takim rozumieniem tego prawa w stosunku do wylinek ptaszników sie spotkałem.Wiec i wylinka pytona moze byc problemem.Po prostu przepisy sa nieprecyzyjne i nadodatek stosowane mechanicznie i czesto bez zastanowienia sie.
Pozdrawiam Robert
Re: Czyż to nie absurd???
Ten cytat jest z ustawy o ochronie przyrody, to nie nowosc. Wylinke z pytona mozesz miec, ale gdybys ja chcial przewiezc przez granice to mogliby potraktowac ją jako "skóre" i zatrzymac.
Re: Czyż to nie absurd???
Rozumiem, ze zgodnie z polskim prawem na wywiezienie odchodow pytona również potrzebne są odpowiednie dokumenty ;-)
Re: Czyż to nie absurd???
idź zarejestruj wszystkie posiadane wylinki i przepraszam za wyrażenie kupy po wężach poproś o to samo kolegów może jak przyjdzie was więcej to zrobi się zamieszanie i zrozumieją urzędasy swoje durne decyzje pozdrawiam i zyczę powodzenia
Re: Czyż to nie absurd???
tak ale wylinkę możan podciągnąć pod pochodną więc... ?