Proszę o poradę jak zarejestrować maluchy

Sytuacja wygląda tak: mam parkę albopilos kupioną przed 1 V 2002 r nie zarejestrowaną którą należy zarejestrować to jasne , ale ta parka ma młode powiedzmy 312 szt. i co teraz ? Aha młode są powiedzmy z września tego roku.
Powiatowego lekarza weterynarii nie zaprosiłem no bo i po co skoro pajączki (rodzice nie byli rejestrowani

Idę zarejestrować 312 +2 szt ?
to wtedy wychodzi na to że mam 314 pająków powyżej 1,5 rocznych - podejrzane

Idę zarejestrować tylko 2 ?
Przy hipotetycznej kontroli - no nic tylko przemytnik ma 314 pajaków z czego 312 przemyconych

Nie rejestrować w ogóle ?
No tak jakby wprowadzili jakiś podatek od ilości posiadanych zarejestrowanych pająków to najrozsądniejsze - nie rejestrować się

Co robić ?

Jeżeli nie masz zamiaru wywozić pająków zagranicę to rozważ czy w ogóle je rejestrować zwłaszcza, że w nowelizacji ustawy wypadnie obowiązek rejestracji bezkręgowców, ryb i roślin. Czy nie będą to niepotrzebne koszty, po nowelizacji nikt pieniędzy Ci nie zwróci. Trudno też wyobrazić sobie sytuację gdy np. z 314 jeden padnie lub go sprzedasz wówczas zgodnie z tym co piszą na stronie ministerstwa: http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=193
cytuję: "W przypadku śmierci zwierzęcia (ewentualnie pozbycia się go) jesteś zobowiązany udać się do starostwa w celu wykreślenia go z rejestru w terminie 14 dni".
Musiałbyś chyba zamieszkać na korytarzu urzędu :). Dlatego rejestracja bezkręgowców zapewne nie znajdzie się w nowelizacji ustawy, jest zupełnie pozbawiona sensu.

a czy ta nowelizacja na pewno wejdzie w zycie?? Bo z jednej strony nie warto marnować kasy a z drugiej nie warto ryzykować gdyby ustawa jednak nie przeszła.

Ten przepis prawie na pewno wejdzie, akurat ten zapis nie wzbudza żadnych kontrowersji, bo w obecnym brzmieniu jest całkowicie bezsensowny i technicznie trudno wykonalny. Nikt nie trzyma tysięcy gatunków gadów, ale pająków bardzo możliwe. Jak sobie wyobrazić wyrejestrowywanie kolejno tysięcy pająków, które przyszły na świat w naszej hodowli i sprzedajemy codziennie po kilka sztuk różnym ludziom. Szkoda, że przy okazji z obowiązku rejestracji nie znikną pospolitsze i dobrze rozmnażane w hodowli kameleony jemeńskie, legwany zielone czy felsumy tak jak jest to w Czechach :(.
Nie zauważyłem pod urzędami kolejek gospodyń domowych z kaktusami :))). Warto też zwrócić uwagę na ostatnie zdanie komunikatu rzecznika Ministerstwa Środowiska z 12.06.2003. Rzecznik nie może wprost powiedzieć, aby nie rejestrować roślin czy bezkręgowców bo ustawa obowiązuje, ale czy to nie jest "puszczenie oka".
Polecam:
http://www.mos.gov.pl/1aktualnosci/k...6_2003_1.shtml

możesz też pojść dourzędu i powiedzieć co i jak. Zależy na kogo trafisz i jakie będzie miał podejście. Przykładowo w Lublinie mamy zdroworozsądkowe myslenie przy rejestracji więc raczej problemów nikt nie stwarza. Dobry urzędnik sam podpowie co w takiej sytuacji zrobić bo sam tez nie chce sobie życia utrudniać.