Wersja do druku
Sluchajcie rozmawialem z kilkoma osobami w tym glownie z MataManX-em i niestety co wie chybakazdy jest coraz gorzej z naszyi slimaczkami-zaczyna sie totalnie how wsobny i tu moj apel jesli mace slimaki z innych zrodel najlepiej zagranicznych i macie jakies ciekawe malo spotykane gatunki piszcie do mnie lub do MataManXa na bank to kupimy! nasze slimaki w porownaniu do tych z odlowow to prawdzie karzelki!!
pozdrawiam josetsu!!!!!!!
To przekrzyżujcie sobie gatunki --> heterozja.
Jaka znowu heterozja??? %&^*
Jak już się pojęciami posługujesz rób to poprawnie.
Z krzyżoania miedzygatunkowego może nic nie wyjść a HETEROZJA oznacza bujność mieszańców z JEDNEGO GATUNKU w pokoleniu HETEROZYGOTYCZNYM (czyli F1). Praktykuje się to na roślinach. Dziękuję za uwagę.
Otóż ja mam slimaczki A. achatina ze źródła na pewno innego niż wasze, bo to ślimory z UAMu, nie wiem tylko skąd wzięte był wcześniej, ale prawdopodobnie sprowadzone nie z Polski. Jak urosną mi większe to będę sprzedawać.
Dokładnie wiem o czym piszę i podtrzymuję to, co napisałem. W definicji pojęcia nie ma mowy tylko i wyłącznie o mieszańcach w obrębie tego samego gatunku.
Mół również przejawia cechy heterozji, a krzyżówki między różnymi gatunkami achatin się zdarzają, podobno są również płodne.
Inna sprawa to to, że nie sądze, aby wina tego, że wasze ślimaczki nie rosną zbyt okazałe, leżała w problemach genetycznych trzymanych przez was osobników, ale raczej w samyxch warunkach hodowli.
Moim zdaniem nie tylko od warunków hodowli zależy wielkość ślimaków ale i od cech genetycznych. Mam 10 ślimaków z jednego miotu, 8 z nich ma skorupy dł. ok. 5-6 cm, ale 2 jedynie 2-3 cm. A więc coś w tym musi być. Jak wiadomo z biologii, nie tylko kręgowców, rozwój organizmów warunkowany jest w 50% cechami dziedzicznymi ( genetycznymi) a w 50% warunkami środowiska.