jak moge go zwabić i czy sie da wogule ? gdzies kraży po moim pokoju ale to jak szukanie igły w stogu siana . Jesli macie pomysły to napiszcie . z góry dzięki
Wersja do druku
jak moge go zwabić i czy sie da wogule ? gdzies kraży po moim pokoju ale to jak szukanie igły w stogu siana . Jesli macie pomysły to napiszcie . z góry dzięki
Taki maluch raczej ci nie przezyje w pokoju. Możesz spróbować dać troche wilgotnego torfu gdzies w kącie pokoju i czerwoną lampke ale przy pajączku po drugiej wylince to raczej nie wiele da.
Sprawdz jeszcze dokładnie pojemnik w którym go trzymałeś - moze sie zakopał.
Pozdrawiam
Małe szanse, że go znajdziesz. Zwabić raczej też się nie da (ja przynajmniej nie znam takiego "cudownego" cudownego sposobu).
pojemnik cały dokłądnie oprzegrzebałem i na 100% go nie ma , musze go jakośzwabić
Trzeba mysleć jak pająk, czuć jak pająk, wleźć na szafkę z której zwiał i podążać jego tropem.. Zgasić światło, powoli przestawiać każda łapkę po kolei... i szukać po kątach..
Ups.. chyba za bardzo się wczułem.. W każdym razie życzę powodzenia :]
ja tez ci zycze powodzenia oby sie znalazl bo szkoda pajaczka
dzieki za doradzenie , to musze sie wczuć :D
Jak sie obudzisz po nocy to sprawdz pod posciela czy go nie ma, 2 z 3 pajakow ktore mi uciekly znalazlem po nocy, spaly razem ze mna, widocznie przyciagnelo ich cieplo, wiem ze to troche dziwne ale moze akurat :P takim sposobem znalazlem mrowke czyli parahybane L1 i emilke L3
dziwny sposób ale widocznie dobry i skuteczny bee musiałtak zrobic
Nie martw sie. Po pol roku same wracaja!
;-) burmistrz