Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Przede wszystkim witam i żyje mimo braku aktywności tutaj w ostatnim czasie - będę się odzywał po wakacjach (mam dużo pracy).
W temaciu postu miałem na myśli jajka - w sumie wysyp jajek :lol:
ale po kolei.
Gdzieś na wiosnę, w bliżej nieokreślonej przeszłości zakupiłem samca blondi, który bzyknął raz i odszedł w zaświaty.
Otóż mam kokon! Mój pierwszy, więc nie wiem co będzie - trzymajcie kciuki.
Ale to nie koniec: nawilżam przed chwilą fasciacie przywiezionej z Hamm, którą też dopuszczałem (Crimson - to z Twoim samcem, hehe a taki malutki był...), a tam... kokon. Nie wiedziałem, zapomniałem o tej fasciacie.
Obydwa kokony mają kilka dni... co ja mam zrobić?! Cholera.... Ratunku!
PS: w sumie czytam co mam zrobić... jeżeli ktoś ma jakieś informacje (inne od tych z forum) odnośnie inkubacji jajek blondi i fasciaty proszę o maila, lub tutaj można coś dopisać - będę wdzięczny...
Pozdrawiam tych co na i tych co nie na wakacjach!
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Możesz mia dac ten kokon fasciatki:D
Wykonanie inkubatora:
Klik
Opieka nad kokonem:
Klik
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Strasznie ci zazdroszcze tego kokonu od T. blondi , mam nadzieje ze mi w przyszlosci tez sie uda rozmnozyc ten gatunek, powodzenia nad opieka kokonu i wychowem mlodych
Trzymam kciuki
Pozdrawiam BoNo
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Kurde, a moja samica blondi gania samca. Moze ma kokon raz na 2 lata :/. cClowiek sie meczy, robi pałace i luksusy cholernym samicom, a tu ktos dopusci raz i ma kokon :D:D:D:D:D.
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Co masz robic...nie wiem :D:D:D Jednak mam nadzieje ,ze Ci sie cos wykluje i sporo tego bedzie :] Moje gratulacje :)
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
No to super pogratulowac !!! :)
garo
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
ide zabierać kokony i robić inkubator...
dzięki!
Re: Wakacyjne niespodzianki jak na wielkanoc
Ta ty zabierzesz kokony hehehe. Ale to ja wkładałem łapy do blondi i wyciągałem kokon ale poe już nieruszyłem :D Co do opieki ty sie zajmujesz maluchami od poe ja mam kilku tygodniowego brata w domu to było by zbyt duże ryzyko, a co do blondi to ok :)