Dopuszczanie Irminii - uciekający samiec

Witam
Próbowałem dzisiaj kilka razy łączyć parkę Irminii, samiec po 8 wylince, lniał miesiąc temu, więc raczej napełnił bulbusy (bo pajęczyny zrobił trochę), samica około 5-5,5 cm ciała już po jednym kokonie, wylniała około 15-16 lipca - najedzona już.

Samiec ostrożnie podszedł do samicy, ale gdy dochodziło do kontaktu fizycznego (np dotknął ją w nogę) - od razu uciekał.
Samica nie wykazuje agresji, raczej siedzi cały czas w miejscu, raz zauwazyłem skuliła się, jakby się wystraszyła.
Żadnych tańców godowych ani stukania w podłoże nie ma, czasem samiec zbliżając się do samicy wzdryga odwłokiem, ale nic się nie dzieje.

Będę próbował oczywiście jutro i za parę dni, ale macie moze jakies wskazówki?
pozdrawiam

Może samiec się nie napełnił? Napełni się jeżeli zrobi się bardzo aktywny i będzie wszędzie chodził

Raczej się napełnił - jak już pisałem, zrobił pajęczynę i podchodził do samicy.
Z resztą próbuję właśnie teraz, wszystko jest na dobrej drodze - samica rozszerza szczekoczulki, a samiec bada :) zobaczymy co będzie :)

OK, juz po wszystkim, samiec posmarował gdzie trzeba (nie, nie chodzi o łapówkę ;), bardzo krótko, ale chyba wystarczylo, bo samica poszla w drugi kąt, a pan irmin wyczyscil sobie bulbusy :))
Pare fotek mam, ale z glownej akcji nie - zabraklo baterii :[

pozdro

wrzucaj fotki, każde mile widziane ;)

fotki sa tutaj http://terrarium.com.pl/forum/read.p...=34846&t=34846