Wersja do druku
pierwszy padl po kilku miesiacach 7.Wyl (miale od 1.Wyl) miescil sie w maysymalnyh wymiarach.
drugi to jakis anorektyczny cofniety w rozwoju placze sie wewlasna siec zawsze gubi jakies odnoza w czasie wylinki, i jest bardzo maly
za to Psalmopoeus irminia ma wymiary wsam raz krotko wowiac wszystko znim zawsze ok
aha :P
na a ja mam pewcha co do kupna maora byłem dzis w 3 sklepach i nie było tego ci chciałem ;/
mam podobny problem z samcem regalisa jak ty z drugim myśliwcem :/
nie wiem czy się nad nim nie zlitować i go ukatrupic
tez sie na tym zastanawialem ale dopiero jak niebedzie umial poradzic sobie z robakiem.
duza ilosc na rynku terrarystycznym ptasznikow P.cambridgei i coraz czesciej sie slyszy o takich przypadkach jak twoj,poprostu trafiels na slabego genetycznie osobnika .
No i co z tego?
Nie martw się mi wczoraj padła Irminia L3 i Cambridgei L3:[ narazie dałem je na morką chusteczkę higieniczną, ale i tak pewnie już nic im to nie da
Moj cambridz padl przy 7 wylince nagle tak jakby go spralizowalo stopniowo az wogole nie mogl sie ruszac jesc nic czasem ruszyl jakas konczyna ale na tym koniec...