Emilia ukrycie??

mam emilie L1 trzymamją w pojemniczu troche mniejszym jak na świerszcze w sklepie jest tam włukno kokosowe(jako podłoże)i kawałeczek kokosa taka jaskinia w ziemi i ta emilka siedzi tak non stop i co dziennie zauważam że jak rano wstaje (to nocny pająk)i buduje sobie taki murek z pajęczyny i naciąga włukno i siedzi tak jakby chciała się ukryć i się zamurowuje .Mam ją od tygodnia i nic nie jadła wżuciłem świerszczyka zdechłego ofszem zobaczyłem go jak leży w domku to było z 3dni temu bo teraz jest taki mur że nic nie widać i codzień się powieksza .

Co to może znaczyć i czy to wylinka???

PS.warunki ma idealne

ja bym obstawial wylinke ale nie wykluczone ze poprostu sie zamurowuje bo tak jej pasuje.zeby ten swierszcz tam nie spleśniał

na 99,9% wylinka szczegulnie że nic nieje

Zapraszam do FAQ !

wylinka na bank. ale co do L1 i karmienia ja swierszczem to bym polenizowal bo nie zdziw sie jak ten swierszcz ja wpieprzy:> wiec proponowal bym maczniaki lub pinki na poczatek potem wraz ze wzrostem pajaka zmien mu pokarm na wiekszy. mozliwe ze ona sie po prostu chowa przed tym swierszczem ;)

Coz, niekoniecznie to wylinka, aczkolwiek to nie jest wykluczone. Moze po prostu wybudowala sobie kryjowke i troche w niej posiedzi. Mam w tej chwili 5 szt. B. emilia i zaden nic nie kopie. Linieja sobie normalnie, na plaskiej powierzchni. Kiedys jakis osobnik tego gatunku u mnie kopal dziury, a linial dosc dziwnie. Ale te jego norki nie oznaczaly od razu linienia...

No dziś jeszcze bardziej się zamurowała fota w załączniku.A świerszcza to się raczej nie boi bo nawet muszki octówki wrzucałem jak (jeszcze była na powierzchni),mszyce ,mączniaki i musiałem wyjmować wszystko bo nie chciała .Sprubowałem z martwym śąwierszczem tak jak pisałem ok.4dni temu i zobaczyłem że owszem zaniosła do domku lecz teraz już nie widze czy on tam jest czy zjadła go bo mur jest.A w pojemniczku gdzie ona jest to nic żywego niema.

No i dobrze, niech sobie siedzi. Wykopala nore, znaczy dobrze sie czuje. Nie martw sie, z glodu nie padnie. Daj jej spokoj, nie ma potrzeby niepokoic pajaka co chwile...

Ja bym odrazu nie obstawial wylinki moze to tylko zaklimatyzowuje sie w swojej noewj kryjowce ja tak z mojm smithim i po paru dniach zjadl swierczsza :)
Ale uwazaj na swierszcza ktorgo wzucilas tam bo widze ze masz bardzo wilgotny torf i moze szybko splesciec i plesn przeniesie se na pajak, wiec uwazaj!!!!

Aha napisz za kilka dni czy wyszedl z krujowki czu nie, a i jeszcze jedno ile masz go w tym pojemniku???
POZDRO

Mam go jak przyszedł (około tydzień) to go tam wsadziłem na początku siedział w boku pojemnika a potem już pod kokoskiem:) Narazie nie wyszedł i chyba nie zamieża:)