Witka, załaczam 2 fotografie z budowy kokonu i 5 gdy ten był już gotowy.
Wersja do druku
Witka, załaczam 2 fotografie z budowy kokonu i 5 gdy ten był już gotowy.
.
..
...
....
......
.......
Zdjecia nie sa zbyt cudowne pozatym jest taki dzial jak "zdjecia" - polecam ci go. Pozdrawiam
Norysek a gdzie te pytania, o ktorych piszesz w temacie :>
Radzilabym zabrac kokon do sztucznej inkubacji. samice tego gatunku czesto po kilku dniach porzucaja kokon, łażą po nim lub po prostu go niszczą. Ja tam wolalam swoje maluchy miec w calosci, kiedy mialam kokon tego gatunku. Inkubujesz w temp. ok. 28 stopni (w nocy moga byc spadki o kilka stopni) i dosc wysokiej wilgotnosci. Po 3-4 tyg. rozcinasz kokon - powinny byc juz nimfy. A pozniej czekasz na maluchy, a kiedy sie pojawia, przekladasz kazdego do osobnego pojemniczka.