Wersja do druku
otórz otworzyłem dzisiaj kokon P.cambridgei i zastałem w środku nimfy I. Zaszyłem kokon i włożyłem go spowrotem do inkubatora. I stąd pytanie po jakim czasie przejdą one wylinkę?Czy należy go dalej obracać? I czy można je inkubować już poza kokonem?(np wysypać na gazę). Z góry dzięki za pomoc.
W zalączniku zdjęcia nimf I
drugie zdjęcie
Nie musisz zaszywac kokonu, moze byc lekko uchylony. Ja juz mowilam, ze nie jestem zwolenniczka obracania w zadnym stadium rozwoju. A co do wysypywania na gazete - nie jest to potrzebne, pajaki sobie wylinieja (nimfy) i sie beda rozłazic po inkubatorze.
Powinny zostac nimfami II w czasie nie dłuższym niż 10-14 dni.
Pozostałe informacje-tak jak napisała Awi.
dziękuje za odpowiedzi
pozdrawiam
Tylko pamiętaj aby dobrze zamykac pojemnik z nimfami II bo wiesz...
Jak ostatnio czytalem grupe to niespodziewanie o 2 dni wczesniej od zakladanego terminu dla grupowicza p.fasciata przeszly wylinke na L1 i sie rozlazly po domu ;]
Taka moja uwaga, bo widzialem jego fotke z widokiem sufitu i kilkoma pajaczkami na nim ;]
Coz, nimfy II przed linieniem do stadium pajaczka zmieniaja razaco i bardzo wyraznie swoja barwe. Staja sie bardzo ciemne - co oznacza, ze wylinka tuz tuz. Ale DAAMOOK ma racje, lepiej miec minimalne otworki w inkubatorze - mi sie kiedys rozlazly B. vagans w ten sposob ;).
i moja taka mała rada jeszcze....jak wylinieja ci na nimfe II i wyjda z kokonu to jak beda sie robic jush ciemne to polecam ci porozdzielac je po 10-15szt do pojemniczków (troszke wiekszych)...a to dlatego ze jak beda ci sie przeobrażac na L1 to z regóły wszystkie pająki bedą w jednym miejscu i w jednej kupie,to te co sa na samym dole moga pod ciezarem reszty nie wyliniec...ja tak miałem ostatnio i sie zraziłem kiedy to z 10szt było martwych
Mi sie nigdy nie zdarzylo, ze pajaki nie mogly wyliniec z nimf II. Nawet jak mialam np. 400 w jednym pudeleczku.