Wersja do druku
WIem ze to napewno juz było ale mam wielki problem mojego palajcza najprawdopodobniej plesn zaatakowala tzn. na poczatku odwłoku od strnu karapkasu pojawiły sie dwie plany (bielutkie jak plesn) i mam wrazenie ze sie rozrastaja co ,mam zrobic by je usunac??? aha wylinke przechodzil 24.08.2004 jest to samica L9
Jeżeli to faktycznie jest pleśń a do wylinki ma jeszcze dużo czasu to FAQ poleca posmarowanie zaatakowanego miejsca lekiem antygrzybiczym. Bez recepty w aptece powinieneś dostać Clotrimazol.
dostaniesz bez recepty....koszt jakies 2-3 zł....posmaruj ostroznie tylko te miejsca
ja bym nie smarował zmniejsz wilgotność podnieś temperature tylko uważaj zebyś nie przesuszył pająka. i zrób fotke i wrzuć tu alby dowiedziećsie czy to napewno pleśń
ta maść może zaszkodzić jeszcze nikt jej nie testował na pajaku.
Najlepiej jedz do weta on sie tym zajmie.
Tak na wszelki wypadek - czy te dwie plamy są na górze, czy od spodu? Bo jeśli od spodu, to może to są płucotchawki?
Jaki to jest w ogóle gatunek? Słyszałem, że u Grammostola rosea pojawia się coś podobnego do pleśni i jest to normalne. Sam tego nie widziałem.
u mojej chromy L 7 tez cos podobnego zauwazylem tylko ze 3 plamki :P ja narazie nic nie robie czekam na dalesze losy.... Wlasnie taka plesn szybko sie rozprzestrzenia po odwloku czy powoli. Z tego co wiem plesn szybko pokrywa...