na początku się zgadzała, ale później coś jej uderzyło do głowy i stwierdziła, że nie zgadza się na to bym trzymał w domu pająki, więc muszę się z wami pożegnać, to ostatnia moja wiadomość na tym forum, papa. chyba przejde na węże.
Wersja do druku
na początku się zgadzała, ale później coś jej uderzyło do głowy i stwierdziła, że nie zgadza się na to bym trzymał w domu pająki, więc muszę się z wami pożegnać, to ostatnia moja wiadomość na tym forum, papa. chyba przejde na węże.
trzymaj je w szafie.. czego oczy nie widza tego sercu nie zal :))
nara
no to cya
schowaj je gdzieś nawet do szafy jak napisał loko, może da się coś zrobic nie poddawaj się!!!!!
Szkoda goscia. Fajny był i pomagal czasem. heh zegnam cie z lezka w oku.
Pa, pa... ale rob co chcesz... Ja bym jej pokazal to forum, zanim bym podjal jakas decyzje.
W ogole powinien z nia ktos porozmawiac.
albo w piewnicy
trzymanie w szafie to niegłupi pomysł, ja pierwszego pajaka trzymałam pomiedzy monitorem a scianą z kaloryferem jakos przeżył :) ja byłam happy a starzy nic nie wiedzieli i też byli zadowoleni;)
WALCZ WALCZ WALCZ!!! :)
Pozdrawiam SamsoN