zamowilem vagansa po 2-3 wylince,po trafieniu do mnie po 2 dniach padl :(,wczesniej zjadl tylko 2 kolorowe pinki
Wersja do druku
zamowilem vagansa po 2-3 wylince,po trafieniu do mnie po 2 dniach padl :(,wczesniej zjadl tylko 2 kolorowe pinki
to na pewno nie wina kolorowych pinek- -sam takimi karmie
pewnie padł bo były barwone chemiczne - hoc zadko sie to zdaza bo przewaznie je na burokach trzymają :] , albo za zimno miał podczas przesyłki .
no w pokoiku troche pizdzilo(okienko ciagle otwarte :)
Jak tak, to moze byl to wynik przechlodzenia.
Nikt ci tu nie powie, co go zabilo, mozna jedynie spekulowac.
no to sie jeszcze pytaj co sie stalo... przy otwartym oknie jesli Ci w pokoju spada temp. do takiej jaka jest na zewnatrz to raczej nie dziwne ze Ci pajak padl..
Mojemu kumplowi też ostatnio padł vagans po drugiej wylince. I też miał prawie cały dzień otwarte okno, a temperatura na dworze była coś koło zera. Więc to chyba od tego.