Moj BA (L4) od kilku dni siedzi sobie w kryjowce (lupina orzecha). "Objawy" sa takie jak przed wylinka, ale czy to mozliwe zeby mial ja juz niecale 17 dni po ostatniej? Nie za szybko?
Wersja do druku
Moj BA (L4) od kilku dni siedzi sobie w kryjowce (lupina orzecha). "Objawy" sa takie jak przed wylinka, ale czy to mozliwe zeby mial ja juz niecale 17 dni po ostatniej? Nie za szybko?
Mozliwe.... ale mozliwe tez, ze chcial sie zakopac... :)
I powiedz, jak z temperatura.
17 dni to chyba trochę za krótko.
Temperatura dochodzi czasami do 30-31 stopni, w nocy nie spada ponizej 22-23 stopni. Ogrzewam zarowka czerwona FILIPSa 15 W, ale czesto ja wylaczam, gdzyz boje sie o przegrzanie. Pajak mialal wczoraj przeprowadzke. Siedzi w tym orzeszku i siedzi. Niedawno wyszedl, ale strasznie sie sploszyl jak mnie zobaczyl i czmyhnął spowrotem. Podloze wilgotne. No zobaczymy co czas pokaze.
Przy 31* i dobrym karmieniu pajak bedzie sie rozwijal raczej szybko :]
Moja smithi przeszla z l4 na l5 w ciagu 27 dni.... w temperaturze 21* ;)
Hmm.. ale pajak wcale duzo nie jad... to mnie zastanawia... srednio 1 pinke na jakies 2 dni
niech siedzi, nic w tym dziwnego.
Słyszałem, że jak się potrzyma pająka w temp. 30-30*C przez kilka wylinek to może być potem bezpłodny. Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.
No i co z tego że siedzi w kryjówce. To normalne, nie ma to nic wspólnego z wylinką.